Pół roku temu chciałem kupić trutkę na myszy. Akurat w sklepie był chłopak i dziewczyna. Mówię, że mam myszy w domu i chcę je podkarmić. Czy mają taką magiczną karmę dla mysz. Dziewczę patrzy się bez zrozumienia i mówi że nie mają karmy dla myszy.
Chłopak w tym samym czasie "druga alejka na dole, trutki obok lepow na mole".

Nie ujmując nic naszym mirabelkom, czy to ja uważam, że zrozumienie kontekstu, lub