Kolejny tytuł za mną. Kompletnie nie rozumiem narzekań i ogromu negatywnych opinii o tej grze. Moim zdaniem jest to świetny i godny spadkobierca oryginału.

Bardzo podobało mi się to, że w grze jest sporo możliwości rozwiązania sytuacji i że prawie zawsze można uniknąć walki. Mogłem spokojnie zrobić postać w 100% opartą na perswazji i umiejętnościach związanych z poznawaniem świata i nie było w tej grze żadnego momentu, gdzie doszedłem do ściany, że
krucjan - Kolejny tytuł za mną. Kompletnie nie rozumiem narzekań i ogromu negatywnych...

źródło: comment_1645205657oIJoIX2B1rkjZFkDDqqB01.jpg

Pobierz
via Android
  • 1
@Kokos kolejny przykład, że nie warto robić gier dla fanboyów - i tak nie docenią, choćby nie wiem jak dobra była gra, bo ich świętość zawsze będzie niedoścignionym wzorem i na koniec pogardzą twoja grą. Z kolei nowi gracze często odbiją się od ściany niezrozumiałych dla nich mechanik i świata.
  • Odpowiedz
@Kokos: Związku nie ma żadnego poza "Torment" w nazwie.
Jeśli patrzeć przez pryzmant PS:T, to Numenera jest słaba. Bardzo słaba.
Jako osobna gra - średnia.
  • Odpowiedz
@nv-: podpisuje się w 100%. Ja kończyłem grę na raty, mimo że wcale nie mailem do niej oczekiwań to i tak się rozczarowałem. Świat Numenery w koncepcji wydawał się ciekawy, w praktyce jak dla mnie jest jak przypadkowy nieudany kolaż wszystkiego co pod reka - może i wygląda dziwnie, ciekawie ale nie ma w nim nic co by go spajalo w całość. Sfery w planescape napędzane wojna krwi z sigil w
  • Odpowiedz
@Szela: uniwersum jest straszne, w sensie wszystko jest na siłę niezwykłe. Jeżeli nadajemy priorytet wszystkiemu, to nic priorytetu nie ma. Ale już nawet nie o to chodzi, tylko o sposób w jaki historia była opowiadana. Dziur fabularnych nie zliczę.
  • Odpowiedz
@kurp: Jeśli będzie choć trochę przycinać w pierwszym mieście, to później są lokacje w których będzie cięło dużo bardziej. Generalnie optymalizacja nie jest najlepsza, a w każdym razie nie była, kiedy grałem po premierze.

@wacek_1984: Zależy, jak szybko czytasz. xD
  • Odpowiedz
Czytadło do kawy - recenzja Torment: Tides of Numenera (Xbox One) - zapraszam :]

W dzisiejszych czasach i przy panujących trendach klasyczne cRPG jest w dość mocnej defensywie – wydaje się, jakby obecni gracze przekładali często wielowątkową oraz długą zażyłość z danym tytułem na rzecz szybkiego i liniowego romansu. (...) Jednak gdy inXile Entertainment zaczęło dąć w trąby Kickstartera, obiecując spragnionym poszukiwaczom przygód duchowego następcę Tormenta, dziesiątki tysięcy ludzi odpowiedziało swoimi portfelami.
VGDb - Czytadło do kawy - recenzja Torment: Tides of Numenera (Xbox One) - zapraszam ...

źródło: comment_pij90HZEoksTaUbY0OQChqzxOZVhyZ8z.jpg

Pobierz
@VGDb: Podsumowanie mechaniki i sposobu rozgrywki trochę zbyt optymistyczne. System walki jest po prostu miałki, niewymagający i niedający przyjemności. Zresztą nawet poza mechaniką kolejne bitwy są zrobione na odwal - wrogowie niczym boty bez polotu w starciach bez jakiejkolwiek epiki. Po pewnym czasie gry zaczęło mi mocno brakować walki z prawdziwego zdarzenia. I niestety... zagadki oraz dyplomacja słabują podobnie. Są zbyt banalne i proste, ich testy prawdopodobieństwa to fikcja, bo w
  • Odpowiedz
@Ercefet: Nie, nie jest. Koleś ocenił fallout4 8/10, czym z automatu zrzeka się praw do oceniania rpgów. :D

A poważniej: TToN ma wady i jest ich sporo. Wymieniona przesadna - na granicy grafomaństwa - kwiecistość jest jedną z nich. Potrafi znużyć, a może i doprowadzić do przerw w zabawie. Tego nie naprawią, ubogiej konstrukcji fabularnej też nie. Aczkolwiek jeśli dołożą wycięte treści (lokacje, towarzyszy, sprzęt), poprawią konsekwencje i trochę zróżnicują kilka
  • Odpowiedz
@sejsmita: Fallout 4 konkurował z bardzo słabą 3 i ciut lepszym NV, TToN ma jednak dużo wyżej zawieszoną poprzeczkę. Nie interesuje mnie za bardzo co będzie "jeśli dołożą wycięte treści" bo oceniam produkt jaki znalazł się na półce. Gra jest bardzo słaba, technicznie i fabularnie.
  • Odpowiedz
#gry #torment #tormenttidesofnumenera

Dobra skończyłem w końcu nowego Tormenta, łącznie 24 h zabawy, świetnej zabawy, naprawdę bardzo dobry RPG, choć po skończeniu gry jest lekkie uczucie jej miałkości. Sam wątek główny był ciekawy, trzymał mnie do samego końca, najlepsi towarzysze to Aligern i Matkina, moim zdaniem. Niektóre zadania poboczne były dość ciekawe, ale inne takie meh. Walka jednak jest strasznie słaba, wszystko strasznie długo trwa, dobrze, że jest jej mało. Co do
#gry #tormenttidesofnumenera #crpg

Umm, czy tylko mnie nie porwał ten "następca Tormenta"? Nie byłem jakimś wielkim fanem Tormenta jako takiego, prawdopodobnie dlatego, że klimat nie za bardzo był dla mnie (ja trochę bardziej into Fallout), ale w Torment: Tides of Numenera w sumie nie dzieje się nic ciekawego. Jak przejrzałem sobie wiki odnośnie stuffu będącego w grze, to uderzył mnie przede wszystkim brak contentu. Ten świat wydaje się być na siłę udziwniany
@Khaine: Jestem w Dead Heroes Valley, póki co kilkanaście godzin i muszę się zgodzić z tym co napisałeś. Przede wszystkim do PST nie ma czego porównywać.

w sumie nie dzieje się nic ciekawego


Mało powiedziane. Kilkanaście godzin (w moim przypadku), żeby znaleźć jakiegoś gościa, który rzekomo wie, jak coś naprawić? Quest jak z diablo, a jeszcze go nie znalazłem. :(

uderzył mnie przede wszystkim brak contentu


Nie wiem jak dalej, ale
  • Odpowiedz
@sejsmita: Cierpienie jest zawarte w historii pana wcieleń. W toku fabuły poznasz jego historię i motywacje i dowiesz się czemu tworzył tych porzuconych. Zresztą sam quest z naprawą rozwiąże się dopiero na koniec gry. Osobliwości do niczego ci się nie przydadzą co było chyba nawet tłumaczone w kilku rozmowach.
@Khaine: Sam świat z tego co wiem jest bardzo podobny do tego jaki był świat w tej planszówce.
  • Odpowiedz
Mirki, ktoś się orientuje, czy Torment pójdzie na zintegrowanej grafice Intel Iris 6100? Generalnie mało gram, laptopa używam głównie do pracy, więc sprzęt typowo "biurowy" / "programistyczny", ale czasem jakiegoś RPGa lubię pomęczyć i tak jak Pillarsy w teorii miały mi nie śmigać, a jednak się okazało, że śmigać będą i to całkiem nieźle (przycinało czasami, ale bez tragedii), tak też pomyślałem, że może i Torment da radę? Ktoś ma jakieś doświadczenia
Wrażenia z 15. godzin bety #tormenttidesofnumenera To będzie coś. :)

Poza jednym przypadkiem nie spotkałem się z zadaniami typu przynieś-podaj-pozamiataj lub wybij każdego, kto się rusza. Wszystko, czego dokonałem, wymagało ode mnie przeczytania ogromnych ilości świetnie napisanych dialogów oraz opisów, rozwiązywania różniących się poziomem trudności łamigłówek oraz zrozumienia innych. Zadania są niezwykle różnorodne. Od poradzenia młodzieńcowi, co ma zrobić ze swoim życiem, poprzez rozwiązywanie tajemnic pradawnych mechanizmów, aż po wykucie zawieszenia broni
s.....a - Wrażenia z 15. godzin bety #tormenttidesofnumenera To będzie coś. :)

 Poz...

źródło: comment_pD1IwiIa9CwfDz6iXz9ktJ3sjVzSnUVI.jpg

Pobierz
@Asterling: Z tekstu wynika dużo podobieństw. Polecam przeczytać, zwłaszcza o systemie charakteru - wygląda intrygująco i dość nowatorsko. Czekam na tę grę, ale to nie znaczy, że subskrybuję newsletters. Trafiłem przypadkiem na ten tekst. :)
  • Odpowiedz
@Asterling: Tak, tytuł od dłuższego czasu dostępny jest na Steamie (early access + wczesna beta); mechanika bazuje na systemie Numenery; statystyki mają ogromny wpływ na rozgrywkę. W zał. fragment tworzenia postaci (zwróć uwagę że tam na dole jest taki progress-bar z 7 poziomami)

Tutaj np, kilka screenshotów:
http://grimuar.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=383&start=30#p2026
Darnath - @Asterling: Tak, tytuł od dłuższego czasu dostępny jest na Steamie (early a...

źródło: comment_f2ZUAsHztwpMptUCi518RZINbAWn7byk.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
#pillarsofeternity #tormenttidesofnumenera #torment #crpg #gry #neverwinter

Niewiele erpegów budzi tak wielkie emocje jak nadchodzący duchowy następca Planescape: Torment. Umiejscowiony w Dziewiątym Świecie projekt Torment: Tides of Numenera wsparło finansowo ponad 80 tysięcy fanów. Wśród grupy projektantów, którzy podjęli się ambitnego zadania wskrzeszenia dziedzictwa Udręki jest George Ziets, znany m.in. z pracy nad Maską Zdrajcy. W obszernym wywiadzie George opowiedział Grimuarowi m.in. o swoich inspiracjach oraz o współtworzeniu Torment: Tides of Numenera, Pillars
Darnath - #pillarsofeternity #tormenttidesofnumenera #torment #crpg #gry #neverwinter...

źródło: comment_0QqxRDzeBUkMmn3fz5nkqJlWdmE6v1Sv.jpg

Pobierz
@nevarion: Wg mnie to lepiej, przynajmniej będzie coś zupełnie nowego, a nie odgrzewany kotlet. Takie PoE za bardzo trąci Baldurem jak na mój gust.

Ja najbardziej czekam na Age of Decadence, potem na Tormenta, potem Underrail, potem BloodLust Shadowhunter, a potem na Bard's Tale.
  • Odpowiedz
#pillarsofeternity tuż tuż, ale to nie jedyny klasyczny cRPG, na którego czekamy w tym roku. Torment: Tides of Numenera przy pomyślnych wiatrach zadebiutuje końcem 2015 roku i przeniesie nas do futurystycznego Dziewiątego Świata. Przypominamy pierwszy pokaz rozgrywki z wczesnej wersji produkcji wzbogacony o opracowane przez nas polskie napisy :)

Więcej o nadchodzącej produkcji na: http://grimuar.pl/torment
#crpg #numenera #tormenttidesofnumenera #planescapetorment #inxile #gry
Darnath - #pillarsofeternity tuż tuż, ale to nie jedyny klasyczny cRPG, na którego cz...
@Bethesda_sucks:

To fakt, Underrail na ten moment nie jest jakiś rozbudowany ale liczę na to, że twórca skoncentruje się na jakości treści gdy będzie miał bazę w postaci lokacji, przedmiotów itp. Dodatkowym plusem Underrail jest to, że nabyłem ją za około $1 w bundlu, więc nawet jak się okaże słaba to niewielka strata.

AoD wygląda interesująco pod wieloma względami, choć interfejs się już nieco zestarzał od czasów rozpoczęcia prac nad grą
  • Odpowiedz
Jeżeli jesteście fanami science-fiction, lubicie krótkometrażówki, z niecierpliwością czekacie na Torment: Tides of Numenera lub po godzinach zagrywacie się w "papierową" Numenerę, pewnie zainteresuje was crowdfundingowy projekt "Numenera: Strand".

Ostatnio nie miałem czasu o tym pisać, a sama inicjatywa radzi sobie raczej średnio (choć nie można powiedzieć że źle). Dla zainteresowanych: https://www.kickstarter.com/projects/numenerastrand/numenera-strand

A tutaj skromny opis:
Ze świata nieskończonej wyobraźni na duży ekran – Numenera ożywa.
Joan Manuel Urguiaga Valdes wyreżyseruje krótki
Darnath - Jeżeli jesteście fanami science-fiction, lubicie krótkometrażówki, z niecie...
  • Odpowiedz
#crpg #tormenttidesofnumenera #planescapetorment #nostalgia

Ostatnia aktualizacja Torment: Tides of Numenera (czyli duchowego spadkobiercy Planescape: Torment) opisuje złożony skrypt dialogowy zmodyfikowany specjalnie na potrzeby produkcji. Jak tylko zobaczyłem obrazki z tego edytora, automatycznie przypomniały mi się fantastyczne czasy ery InfinityEngine (przed erą tzw. "dialogue wheel" znanego z ME i DA:I).

Jeżeli pamiętacie dialogi w Planescape: Torment, pewnie kojarzycie jak obfite możliwości wyboru miał gracz podczas prowadzenia rozmowy. Nie ograniczały się one do trzech
Darnath - #crpg #tormenttidesofnumenera #planescapetorment #nostalgia

Ostatnia akt...

źródło: comment_ZKDW9GFGPW6yYqt6umNnkKTcnbwy0OZx.jpg

Pobierz
@Darnath: Hola, hola! To, że twórcy pozwolili sobie na luźne podejście do materiału źródłowego ze względu na ograniczenia sprzętowo-programowo-przerobowe (nie ma możliwości idealnego odwzorowania Sigil jako gry komputerowej), nie ma zbyt wiele wspólnego z kwestią tego jak NPCe reagują na elementy świata, w którym żyją. :]

Natomiast jak wspomniałem - jest to przykład pierwszy z brzegu. Można by ich znaleźć więcej i dosadniejsze, lepiej uwypuklające meritum, czyli kwestię tego, iż to
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: Ograniczenia sprzętowe/programowe/budżetowe mają wpływ na większość produkcji, tutaj raczej wspominam o ograniczeniach systemu, które umyślnie łamano. Podałeś przykład bohatera, który powinien być zaskoczony, że ktoś sam wstaje zmartwych (bez użycia zaklęć charakterystycznych dla DnD). Tylko moim zdaniem to błędny trop, bo nie sądzę aby twórcy przejmowali się mechaniką DnD (i dbali o to czy sytuacja będzie wierna materiałowi źródłowemu).

Akurat Planescape nie powinien być pod tym względem zaskakujący (w interpretacji
  • Odpowiedz