Wpis z mikrobloga

Czytadło do kawy - recenzja Torment: Tides of Numenera (Xbox One) - zapraszam :]

W dzisiejszych czasach i przy panujących trendach klasyczne cRPG jest w dość mocnej defensywie – wydaje się, jakby obecni gracze przekładali często wielowątkową oraz długą zażyłość z danym tytułem na rzecz szybkiego i liniowego romansu. (...) Jednak gdy inXile Entertainment zaczęło dąć w trąby Kickstartera, obiecując spragnionym poszukiwaczom przygód duchowego następcę Tormenta, dziesiątki tysięcy ludzi odpowiedziało swoimi portfelami.


https://vgdb.pl/xboxone/torment-tides-of-numenera/review

[ #xboxone | #xone | #torment | #tormenttidesofnumenera | #vgdb ]
VGDb - Czytadło do kawy - recenzja Torment: Tides of Numenera (Xbox One) - zapraszam ...

źródło: comment_pij90HZEoksTaUbY0OQChqzxOZVhyZ8z.jpg

Pobierz
  • 4
@VGDb: Podsumowanie mechaniki i sposobu rozgrywki trochę zbyt optymistyczne. System walki jest po prostu miałki, niewymagający i niedający przyjemności. Zresztą nawet poza mechaniką kolejne bitwy są zrobione na odwal - wrogowie niczym boty bez polotu w starciach bez jakiejkolwiek epiki. Po pewnym czasie gry zaczęło mi mocno brakować walki z prawdziwego zdarzenia. I niestety... zagadki oraz dyplomacja słabują podobnie. Są zbyt banalne i proste, ich testy prawdopodobieństwa to fikcja, bo w