Wpis z mikrobloga

#gry #torment #tormenttidesofnumenera

Dobra skończyłem w końcu nowego Tormenta, łącznie 24 h zabawy, świetnej zabawy, naprawdę bardzo dobry RPG, choć po skończeniu gry jest lekkie uczucie jej miałkości. Sam wątek główny był ciekawy, trzymał mnie do samego końca, najlepsi towarzysze to Aligern i Matkina, moim zdaniem. Niektóre zadania poboczne były dość ciekawe, ale inne takie meh. Walka jednak jest strasznie słaba, wszystko strasznie długo trwa, dobrze, że jest jej mało. Co do skill checków w późniejszej fazie gry tracą na znaczeniu i poziom trudności chyba nie jest regulowany jakoś, bo nie przykładałem wagi do tego co noszę itd, nie używałem żadnych aktywów przez większość gry, a i tak zawsze dowiadywałem sie wszystkiego co mogłem. Podsumowując najlepszy RPG w ostatnim czasie.

W spoilerze napiszę jakie miałem zakończenie dla tych co przeszli.

  • 2