jeżeli chcesz mieć opinie ugruntowaną za pomocą innych osób, które oglądały oba seriale, możesz samodzielnie sobie wyszukuwać porównania. Jest tego pełno jak np. sobie wygooglasz: "star trek discovery vs the orville". Poradzisz sobie, jesteś dużym chłopcem już chyba.

Jeżeli nie akceptujesz opini innych, bo koniecznie chcesz mieć własną niezależną, to nie ma innego wyboru, jak samemu bazować na materiale źródłowym w celu wyciągnięcia wniosków.

z resztą, po cholerę ja tracę na Ciebie
@DAMONSTER ten serial jest kapitalnie przemyślany. Żeby nie być wyłącznie naśladowcą TNG na początku było od groma śmiechu. Potem serial spoważniał i rozwinął się w niezależną produkcję. A teraz wypływa na głębokie wody.
To co się dzieje w tym sezonie w The Orville, to po prostu miód na moje serce. Przez ostatnie kilka tygodni co tydzień dochodzę do wniosku, że obejrzany nowy odcinek właśnie stał się moim ulubionym. 4 tydzień z resztą ekipa The Orville pokazuje, że potrafia robić jeszcze lepiej! :)

Tutaj wrzucam wam wycinki z ostatniego odcinka (drugiej części 2-odcinkowej historii), a wrzucam to tylko po to, byście mogli porównać sobie to z
@noisy: S02E08 nieźle namieszał pod względem fabularnym. Odważny zwrot akcji z wiadomo kim. Na początku byłem strasznie zawiedziony przez to jak ukazali planetę Izaaka ale późniejsze wytłumaczenie trochę naprawiło. Mimo to wątek jest pełen idiotyzmów. Np. Izaak wspomina że oczy ma tylko po to żeby wyglądać normalniej wśród ludzi, tak naprawdę bodźce odbiera dzięki czujnikom wewnętrznym. Po cholerę więc jego "rodacy" wszyscy mają oczy mimo że nie mają kontaktu z obcymi
@dlugi_: Nie chciałem tego pisać żeby nie spoilerować ale to też nie ma sensu bo ich stwórcy niekoniecznie musieli być humanoidalni. W Orville mamy przedstawicieli takich form jak ten glut żółty którzy nie są. Humanoidalni obcy to jest wielkie uproszczenie i główna bolączka SF (i oczywiście mówią po angielsku XD). Ale załóżmy że tak było - po co utrzymywać podobieństwo do twórców których nienawidzili? Po co w ogóle trzymać się formy
@zulik: jeśli gdzieś na jakiejś planecie wykształciła by się taka humanoidalne rasa jak nasza to istnieje spora szansa że będą robić rzeczy takie jak my ponieważ to co wychodzi spod naszych rąk ściśle związane jest z naszą fizjologia, możliwościami zmysłów i kończyn
@ImperiumCienia: wiem o czym piszesz i zgadzam się z Tobą.
Natomiast fajnieby było gdyby coś zmienili bo dochodzi dużo czynników, jakimi się mogą posłużyć, takich jak np.
wojny? czy kiedyś mieli ? Jak wyglądały?
rodzaj terenu na planecie
rodzaj minerałów (może mają jakieś lewitujące kryształy)
itd.
Mireczky, na koniec roku Fox robi maraton #orville #theorville . Można ustawić przypomnienie e-mailem, tylko trzeba przewinąć trochę niżej, bo na początku strony jest jeszcze 7 odcinek i to może trochę zmylić.
#scifi
Tych co nie oglądali ostrzegam, że zwłaszcza pierwszy odcinek jest miejscami wręcz żenujący. Potem jest znacznie lepiej ale miejscami nadal występują (bardzo) głupie żarty i o ile uwielbiam produkcje Scotta Mc'Farlane, to tutaj jego humor nie bardzo mi pasuje
Pobierz
źródło: comment_i0urwWKV2qIqeh6MNix37Yoa0iQ2Huh4.jpg
Bardziej niż prawa autorskie to przeraża mnie poziom tego serialu. I mocno bawi że zawiedzeni (imho bardzo dobrym) ST:D chwalą Orville :) Często nawet go nie oglądając sądząc po wpisach.


@Hipokryzja_Wykopu: Ja mam odwrotne wrażenie, to raczej osoby, które rzekomo oglądają STD albo tego nie robią albo są idiotami skoro nie przeszkadzają im tony głupot jakie wylewają się z ekranu. A żeby zobaczyć dlaczego Orville >> STD wystarczy porównać pierwsze odcinki
@Hipokryzja_Wykopu: Nie no, żarty są średnie, to fakt. Wygląda też dość tanio. Ale ma coś w sobie. Ciekawe postaci, fajną tematykę niektóych odcinków, klimat jak stare dobre TNG.
Nie twierdzę, że to jakieś genialne jest, bo nie jest. Ale bardzo fajnie mi się to ogląda, mimo pewnych wad.

ST:D po pierwszym odcinku mnie mocno odrzuciło. Ani nie jestem jakimś fanatykiem ST, ani mnie nie razi to parcie na polityczną poprawność, czy