Młodzież kontra:
Zacząłem od filmu, później przeczytałem książkę.
Książka ZAWSZE jest lepsza od filmu, ale...
Nie rozumiem epitetów: książka - super, a film - gówno. Według mnie opinie takie są bardzo płytkie.
Po pierwsze primo: Książka to nie jest nic wybitnego. Klasyczny Robinson Crusoe tylko na obcej planecie. Zarówno fabuła jak i język to czysta przyjemność. Ale przyjemność na poziomie dobrej partii bilarda. Nie jest to wielkie dzieło literackie. Postacie są płytkie, a zakończenie przewidywalne.
Film reprezentuje dokładnie to samo. Jest po prostu przyjemny Jest wręcz świetny. Tyle emocji dostarczał Armageddon (z żywym ogniem w próżni) - na koniec po prostu siedziałem i trzymałem kciuki by wszystko się udało, bo się zżyłem z bohaterem. I uśmiechnąłem się gdy tak się stało. I kończyłem z bananem na twarzy - tak mi się podobał. I będę go oglądał za każdym razem, gdy poleci w TV, bo to taki film.
g.....d - Młodzież kontra:
Zacząłem od filmu, później przeczytałem książkę. 
Książk...

źródło: comment_9uHN6CYbd2s5aVMwzY4RpYPSKTtGrHgI.jpg

Pobierz
@gwynebleid: nie zgodzę się. Dla mnie w książce najlepszego było to całe planowanie i wymyślanie jak coś zrobić. Przystosowywanie tego co ma dostępne do tego co rzeczywiście potrzebuje (np. łazik). W filmie nie ma tego prawie wcale. Potrzebuje pojechać po radio? Spoko bierze łazik i jedzie, żaden problem.
  • Odpowiedz
#film #themartian #marsjanin
Przereklamowany, dobrze że nie poszedłem do kina. Chociaż... tam może zachwyt nad zdjęciami przysłoniłby mi denną fabułę. Oczywiście przy tym budżecie przeznaczonym na efekty i z solidnie grającym Mattem Damonem w roli głównej nie mogę powiedzieć, że jest to film słaby. Książka na podstawie której powstało to dzieło też podobno jest z wysokiej półki. Niestety to zbyt mało, by zrobić dobry film. Zabrakło
@dex_ter: Szkoda mi tego filmu. Książka świetna, jedna z moich ulubionych. Na film czekałem bardziej niż na nowe Star Warsy. A okazał się przeciętny. Niepotrzebne uproszczenie i modyfikacje zabiły klimat.
  • Odpowiedz
#film #themartian

Fantastyczny film, serdecznie polecam, Valentino Rossi. Pomimo dość sporych uproszczeń i dziur w scenariuszu seans jest fenomenalny i trzymający w napięciu, ze względu świetne postaci, chemię między nimi i to, że lubimy je w zasadzie od pierwszej sceny. Brawo, panie Scott

  • Odpowiedz
@blamedrop: przeczytałem... najpierw książkę, później obejrzałem film i teraz przeczytałem Twój wpis. Dzięki za super podsumowanie, jedynie do czego się doczepię to muzyka - moim zdaniem w filmie nie ma jej co słuchać... ale jako osobna ścieżka dźwiękowa potrafi w kilku momentach zachwycić. Tak jak pisałeś - nie ma porównania do Interstellara, ale bardzo miło się słucha :)
neverest - @blamedrop: przeczytałem... najpierw książkę, później obejrzałem film i te...
  • Odpowiedz
Marsjanin
W końcu byłem w kinie na marsjaninie. Bardzo fajny film, choć niestety nieco nudnawy. Przepiękne marsjańskie widoki, obraz nieprzyjaznego świata, sporo akcji iście z macgyvera, trzymające w napięciu manewry kosmiczne no i taśma klejąca, bez niej nie przetrwasz w kosmosie :)

Bardzo podobało mi się ukazanie jak trudne i skomplikowane jest nawigowanie statkiem w przestrzeni kosmicznej. To nie jest takie chop siup jak latanie samolotami w atmosferze ziemskiej, a wiele osób
dzangyl - Marsjanin
W końcu byłem w kinie na marsjaninie. Bardzo fajny film, choć ni...

źródło: comment_ol42D1hpoFf6MigVHOs66JG3fDqoTdyK.jpg

Pobierz
@LOLWTF: Ty jakbyś robił marsjanina to w pierwszych 5 minutach byś zabił głownego bohatera a przez resztę filmu zmusiłbyś widza do rozmyślania co poszło nie tak i czyja to była wina.
  • Odpowiedz
@Dutch: Wreszcie zobaczyłam, to się wypowiem:)
Jak dla mnie 7-8/10 a to już sporo.
Plusy, bo nie było:
-wątków miłosnych,
-patetycznych dialogów o narodzie
-patetycznych pożegnań
  • Odpowiedz