O kruci, ale obejrzałabym sobie to dzieło - ten program był zajebisty i najlepsze, że nie grali tam jacyś wielcy specjaliści tylko pasjonaci danego tematu. Czasami zdarzały się jakieś drobne spiny ze stołem specjalistów, albo między tymi specjalistami. Raz pamiętam, że była akcja, w której zawodnik odpowiedział, Stanisława Ryster powiedziała, że okej, bo odpowiedź zgadzała się z tym co miała na kartce, ale jakiś specjalista się oburzył i nie chciał zaliczyć takiej
źródło: comment_1657259719z8kkoI1BuxKKFvYVNX5NGb.jpg
Pobierz
@LadyRaspberry: Warto też pamiętać, że uczestnicy nie mieli dostępu do internetu, a w programie musieli rozpoznać ptaka z rzędu wróblowatych po odcieniu piór na lewym skrzydle
@LadyRaspberry:
Prowadząca:
- Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.
Uczestnik teleturnieju
- Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co jest do diabła?"
Prowadząca:
- Hm.... ja mam tutaj odpowiedź "Moja stopa! Co jest do czarta!". Myślę że możemy uznać tę odpowiedź, ale oddają głos naszemu ekspertowi.
Ekspert w
Prowadząca:
- Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.
Uczestnik teleturnieju
- Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co jest do diabła?"
Prowadząca:
- Hm.... ja mam tutaj odpowiedź "Moja stopa! Co jest do czarta!". Myślę że możemy uznać tę odpowiedź, ale oddają głos naszemu ekspertowi.
Ekspert w
#vabanque #teleturnieje