@piotras-85: mam takiego tamrona bez stabilizacji. no taki o obiektyw zeby łazić z nim. jakoś nie mam co do niego specjalnych uczuć, a nawet za nim nie przepadam. chyba go sprzedam i kupie jakiś szeroki kąt bo tylko tyle z niego wykorzystuje
@piotras-85: nigdy w życiu go nie kupuj. Te starsze Tamrony to plastik fantastik, na pewno nie będziesz zadowolony. Miałem go i dzień w którym go sprzedałem był jednym z lepszych w moim życiu pod względem fotograficznym. Psuł się dwa razy, autofocus głośny i niecelny, obudowa słaba. Jedyny plus to był całkiem niezły optycznie.
@Zuchwaly_Pstronk: A ja od całkiem niedawna jestem w posiadaniu Sigmy 17-50, zresztą konkurencyjnej do tego tamrona, i bardzo sobie chwalę. Zoom ze stałym światłem jest jednak niezastąpiony, szczególnie jeśli na wypady zabiera się tylko jeden obiektyw. Stałki za to mają lepszą plastykę, ale to też musi poczekać na efekty kilku zleceń ;>
@Defekt: oj jest niezastąpiony. Na tym moim Canonie na ogniskowej 55mm przysłona oscyluje chyba w okolicach 6, więc nawet nie chce mi się go brać do ręki. Tamron miał wszędzie piękne 2,8 więc ISO rzadko ruszałem, co jest jeszcze szczególnie ważne na cropie, gdzie ustawiając ISO 800 nie da się już patrzyć na zdjęcie przez ilość szumu.
Coś czuję że aparatu nie tknę do czasu nowego szkła ;/
No nic, plan
No właśnie ciężko znaleźć coś pomiędzy. :D Przeglądam jeszcze 17-50/2.8 i 17-55/2.8, bo tańsze. W tej chwili chyba ta Sigma 24-70/2.8 wydaje się być najlepszą alternatywą jeśli chodzi o moje oczekiwania... Muszę przyjrzeć się bliżej testom.