@cofko: no miałem szczęście chodzić do klasy o profilu szybowcowym ;-) a ponieważ reszta klasy znalazła się tam z przypadku i w zasadzie latałem tylko ja (no parę osób "złapało bakcyla" z tym że nie do końca, nie chciało im się uczyć za bardzo...), to "latałem jak #!$%@?" :D całe wakacje na lotnisku praktycznie ;-) i mimo problemów aeroklubowych, typu brak paliwa albo inne jazdy, tudzież problemy pogodowe, to udało mi