Mirki co ja jutro zrobię to nawet ja nie. Koleżanka z klasy zapytała mnie, czy za flaszkę nie poprawię za jej znajomego kolosa z biologii na AWF-ie w moim mieście xd Zawsze to jakieś powtórzenie do mojej tegorocznej matury ;d Dostałem od niego notatki z wykładów i pytania, które pojawiły się w innych grupach, jakaś połowa tego, co miałem na lekcjach ;p #easy #flaszka #free #melanz #studbazacontent #studbazaproblems
Dobrze, że mam kolegę w grupie co ciągle coś mi przypomina co w studbazie piszczy. Zapisy na USOSie i te sprawy. Ja to tylko przychodzę, zaliczam i tyle XD
U mnie na kierunku prowadzący jedne ćwiczenia ma chyba bardziej #!$%@? na te zajęcia niż studenci. Stwierdził, że dziś z okazji mikołaja, kto zrobi dobrze zadanie przy tablicy, ten dostanie 5 na zaliczenie. Nie ogarnął tylko, że pierwsze zadanie, które dał robiliśmy na poprzednich zajęciach. Drugie było identyczne tylko z innymi danymi, a ostatnie łatwiejszą wersją pierwszego i drugiego. #studbaza #studbazacontent
@Sepang: (#) jedne ćwiczenia na temat to były dopiero 4 z kolei. 2 razy prowadzący nie przyszedł, raz spóźnił się pół h i zamiast omawiać materiał, to opisywał swoją historię gry na forexie.
Wy tez macie u siebie wykładowcę, który Was pyta, kiedy nawiązecie kontakt wzrokowy? Jego dewiza to: jak ktoś się na mnie patrzy to znaczy, że zna odpowiedź.
Łał, zalogowałem się na maila grupy i teraz już wiem jaka to dobra zabawa przeglądać historię szukania. Dowiedziałem się, że ktoś ma zepsutego opla, innemu nie chcą działać struktury w codeblocks, komuś wrósł paznokieć i ktoś nie używa trybu porno w przeglądarce. No i oczywiście ktoś nieładnie oszukiwał na teście z angielskiego (po co, żeby trafić do lepszej grupy i nie dać sobie rady?).
no nareszcie coś poszło na tych studiach. Kartkówki zaliczone na 25pkt z 30 możliwych. Jeszcze 15 i ćwiczenia z algebry zaliczone. Motywacja do działania też większa
Dobra, ciężko mi będzie podsumować jakoś ten dzień.
Niby pogoda dzisiaj była kiepska (cały czas padało) i dowiedziałem się, ze za tydzień w piątek, gdy będą dni rektorskie, czy jakoś tak, będą pierwsze cztery godziny zajęć, gdy wcześniej było mówione, ze nie będzie ich wcale (no dobra, mam w piątki w-f i go lubię, jednak dwie godziny analizy po dwóch godzinach biegania za piłką do kosza to prawdziwa katorga) . Jednak potem
Źle zrozumiałeś. Za flaszkę masz nie poprawiać. Jeśli tam pójdziesz i poprawisz, to nie dostaniesz flaszki.