Wszyscy znajomi z film.org.pl zachwycali się tym Stranger Things, więc mimo, że nie przepadam za serialami postanowiłem obejrzeć. Zacząłem o 20:00, skończyłem o 2:30 :)
Ależ to jest dobre! Nie odkrywcze, nie świeże, ale tak wysmażone, że nie sposób się nie zachwycić.
Od pierwszych scen lata 80 wylewają się z ekranu i każdy, kto wychował się na Spielbergu, Carpenterze czy Kingu od razu poczuje się jak w domu, bo mimo, że nie
@kliknij_tutaj: Cała w tym magia. Jak dla mnie to serial był taką jakby przygodą, którą przeżywałem razem z bohaterami. Jest w nim coś co czyni go wyjątkowo immersyjnym i to chyba najlepiej go opisuje. Wsysnąłem na raz ( ͡° ͜ʖ ͡°)