@kapelarz: Trjler mnie zniechęcił a ty potwierdzasz, że jednak kiepsko, dzięki. Podobnych ocen będzie pewnie dużo więcej. Łzy Spocka - to jak fani Strar Treka - nie powinni istnieć w kinie w czasie tego seansu ;-)
#gry #startrek #bezczelnosc

Nowy "Star Trek" to jednak typowa gra-filmówka zrobiona na odwal się. Jest zabugowana do tego stopnia, że nawet coop w niej nie działa... Co ciekawe, podczas premiery miała cholernie wysoką średnią na Metacriticu, bo ktoś od PR założył lipne konta od dawania dziesiątek. No i kiedy gracze żalili się na Steamie, jeden koleś stwierdził, że mu działa - po krótkim śledztwie Angry Joe okazało się, że to... jeden z
@Readonyou: Zależy co Cię interesuje. ST:TNG to takie rasowe sci-fi. Odwiedzają nowe światy, stają przed różnymi problemami. Większość odcinków ciekawych i dobrze napisanych. ST:DS9 to już takie sci-fi akcji, a ST:VOY to takie coś pomiędzy nimi, ale bliżej mu do TNG. Obejrzyj sobie kilka pierwszych odcinków TNG i będziesz wiedział. ;)
@Ryu: Bo to w inny sposób trochę. SG:U w ogóle ze SG miał mało wspólnego, natomiast ST:E po prostu kiepsko zrealizował startrekowy schemat i jeszcze wprowadził jakieś idiotyczne Temporal Wars. A DS9 faktycznie odbiega od innych, ale jest to część przedstawionego świata, o której zawsze było wiadomo, że musi istnieć, więc fajnie ją było zobaczyć.
Wiem, że fani Star Treka mogą nie lubić nowej wersji filmowej, ale mi ten film się mega spodobał i z niecierpliwością czekam na sequel. Wznowiona wersja była przyjemna, niezbyt ciężka, dość humorystyczna, mało patetyczna, miała zajebiste efekty i dobrych aktorów. Boję się, że dwójka wprowadzi za dużo mroczności, no ale jakoś kontynuować trzeba. Nie wiem tylko czemu wróg musi być zawsze gorszy i mieć większe plany większych okropności dokonanej na większej ilości