• 3
@AnonimoweMirkoWyznania > BiałyPan: Wcale nie ponieważ każda kobieta ma swoją godność osobistą. To ty stosujesz jakąś nowomowę. Nie ma coś takiego jak białorycerzowanie. To po prostu podstawowy szacunek dla kobiet. Poza tym jako mężczyzna uważam że kobietom można sporo wybaczyć. Nazywasz jakąś panią dziwką a czy rozumiesz że w ten sposób paskudnie krzywdzisz tę kobietę? Kobietom należny jest szacunek, niezależnie od ich czynów.

xDDDD
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MacronT1000: albo boty albo widząc że kobieta nie umiąc o siebie zadbać, nie jest zaradna życiowo i chcą to wykorzystać w różnych celach. Starszy 50 letni budowlaniec może chce się zabawić i dla niego twarz to najmniejsze zmartwienie czy higiena, a dla innych może ostra desperacja i marzenia założenia rodziny wszelkim kosztem by awansować społecznie albo oszuści chcący naciągnąć na pieniądze wykorzystując słabości kobiety czy szantażując.

Tylko takie opcje widzę
  • Odpowiedz
Mam taką teorię że każdy musi przejść przez okres spermiage podobnie jak przez okres dojrzewania. Niestety obecnie większość zatrzymują się na tym etapie nie z własnej woli i tak już im zostaje na stałe. Wyjść ze #spermiage można tylko po paru kontaktach z kobietami i lepszym poznaniu ich natury dlatego przez hipergamię kobiet mamy plagę tego zjawiska z braku dostępu do towaru. W obecnej sytuacji jedynym ratunkiem dla spermiarzy jest
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lukasus: yep. Każdy przeżywa okres spremiage tylko, że u silnych facetów trwa on mniej więcej od 12 do 16 lat - wtedy zawiązują się pierwsze relacje, mają miejsce odrzucenia i związkowe kłopoty. Chłopak dojżewa i zdaje sobie sprawę, że idealizacował Julki i związki jako takie. Że kobiety [tak jak i on sam] mają wady.

Dochodzi wtedy do wniosku, że kobietę trzeba trzymać na krótkiej smyczy i, że to nawet nie
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki,
Mam takie rozkminy, że nie potrafię się zdecydować na jedną konkretną ścieżkę w życiu w efekcie jestem kupą.
Obecnie mam 28 lat, licencjat z ekonomii, umiem angielski tak myślę, że poziom B2, pracuję za prawie najniższą krajową.
Planuje zmienić pracę.
Dwie drogi jakie widzę są następujące: pierwsza #programista15k, druga: brnięcie dalej w moje wykształcenie ekonomiczne tj. certyfikować się oraz ogarnąć język
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

rogramowanie jest wyborem logicznym, natomiast finanse, ekonomia wyborem tego co "czuję". Niestety ludzie są tak bardzo emocjonalni (w tym ja), że logika tylko miesza w głowie.


@AnonimoweMirkoWyznania: zarobki to część pracy, ważna jest jeszcze satysfakcja, atmosfera itp.

ważne żebyś miał radość z pracy

w finansach też jest bardziej dynamiczne towarzystwo, więcej różowych itp.
  • Odpowiedz