Amerykańska propaganda czy jednak nie? C--j mnie o obchodzi, oceniam film jako dzieło i nie mam ochoty zwracać na kwestie polityczne. Fakt, wiadomo, że Amerykańce zostali wybieleni, ale nie przeszkadza to w odbiorze filmu. Są inne niebiograficzne i niebędące wojennymi obrazami "dziea" w których bardziej podkreśla się "mocarność ameryki". Wracając jednak do filmu, ogląda się go cholernie dobrze, czas płynie szybko, Clint idealnie nam dawkuje sceny akcji, które przeplatają się z tymi
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hitokiri: Eastwood postawił wysoko poprzeczkę kręcąc Gran Torino. A po takich opiniach jak Twoja chyba nie będę podchodził do jego najnowszego filmu.. szkoda czasu. Dodam, że już trailer mnie zniechęcił.
  • Odpowiedz
Snajper, idąc na ten film spodziewałem się , dobrze zrobionej produkcji, o amerykańskim bohaterze (postać autentyczna) jakich wiele. No i zostałem zaskoczony, bo film jest zrobiony bardzo dobrze, i nie chodzi tu tylko o techniczną stronę (realia wojny są naprawdę przekonujące), ale również o porywającą grę aktorką, doskonały i dobrze wykorzystany scenariusz. Reżyserem filmu jest Clint Eastwood, wiec historia jest przesiąknięta amerykańskim południem, tamtejszymi wartościami i sposobem życia, tak jak poprzednie filmy
Itrytotalkto_you - Snajper, idąc na ten film spodziewałem się , dobrze zrobionej prod...

źródło: comment_2fpCl4gzVxd5W1d4IbJFwSIgYuBWFSmG.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach