W 1997 roku lama Penor Rinpocze ogłosił, że Steven Seagal nosi w sobie ducha XVII-wiecznego mistrza buddyjskiego o imieniu Czungdrag Dordże, który z powodu współczucia dla cierpienia istot żywych odrodził się, aby pomóc wszystkim istotom osiągnąć oświecenie. Seagal złożył hojną darowiznę na rzecz klasztoru Penora Riponcze

#bialorus #seagal xD
  • Odpowiedz
Ciekawe ile oni płaca tym Sigalom, Depardieu i innym byłym gwiazdom


@szurszur: I sportowcom. Był moment, że zakręcił się tam Roy Jones Jr.

Myślę, że taka kampania jest efektywna w byłych socjalistycznych republikach, które popadły w kompleks względem Zachodu, oraz w takich, w których poparcie do władzy maleje.
  • Odpowiedz
Jem sobie obiad z narzeczoną w knajpie w Wiśle, dwa stoliki dalej stołuje się patologia w liczbie 3 samców i 1 samicy. Samica patologii zaczyna się rozpływać nad Steven'em Seagal'em, że to ciasteczko i wgl. Na co jeden z panów bez koszulki cały wydziarany mówi że pani #!$%@? że to grubas na dodatek konfident bo w filmach to on psa gra i jak jej się podoba Steven to ona też jest konfitura.
  • Odpowiedz