Wpis z mikrobloga

Steven Seagal po raz kolejny odwiedził Białoruś. Tym razem nie jadł marchewki, ale odwiedził zakład produkcji win.
Ciekawe ile oni płaca tym Sigalom, Depardieu i innym byłym gwiazdom, które po tym gdy przestały świecić pełnym blaskiem na Zachodzie jada do Rosji czy Białorusi i chwalą te państwa na spotkaniach z prezydentami.

filmik

#bialorus #seagal
szurszur - Steven Seagal po raz kolejny odwiedził Białoruś. Tym razem nie jadł marche...

źródło: comment_jgI9fGcyTWrKkDblNvQYBe2yKXZAxv62.jpg

Pobierz
  • 2