Ogólnie stabilnie, choć zdarzają się niespodzianki. Pozytywne i negatywne jak w pudełku czekoladek. Człowiek mający się za niewiadomo kogo, mały człowieczek szukający pogłosu - zdarzał się już wielokrotnie, wcześniej. Ale fakt, że @Topik dodał post o miksturze z czosnku, miodu, cytryny i soku z kwiatów z czarnego bzu - nieco mnie zszokował. Chyba pierwszy sensowny post od tego płaczka. #przegryw #gownowpis #samoboj
JamnikWallenrod - Ogólnie stabilnie, choć zdarzają się niespodzianki. Pozytywne i neg...
  • Odpowiedz
@HrabiaTruposz: przywołując z pamięci jego wpisy to raczej dialogiem i dyskusją bym tego nie nazwał, a raczej marnymi zarzutkami. Wspólnie wypracowane stanowisko (moderacji) to 3 miesięczny ban ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#samoboj #przegryw
Źle się czuje i nie mam się komu wyżalić, nie mam na siebie żadnego pomysłu czuję się jak śmieć w tej rzeczywistości, moje antydepresanty nie działają, nadużywam tabletek nasennych. Miałem być na terapii ale przez tom hehe pandemie szlag to trafił. zawsze słyszałem od innych że nie mogę mieć problemów bo jestem mężczyzną. Czuję się jak bym siedział w domku na drzewie i #!$%@?ł granat z podpisem emocje przez
Jeśli masz 18-19 lat, to #!$%@? chipsów i granie w głupie gierki jest nawet jeszcze spoko. Ale jak już tak będziesz miał 23, 24, 25 i wpadniesz w krąg gównorobota, brak znajomych, brak kontaktów z płcią przeciwną, niewychodzenie z domu, dołóż jeszcze sobie czasami coś z grona #!$%@? wygląd, toksyczna rodzina czy innej rzeczy i masz naprawdę zabójczy koktajl, który jest całkowicie ponad siły. Dopiero gdy tego doświadczam rozumiem dlaczego współczynnik samobójstw
@Thachi: Ja niby rozumiem OP-a, bo życie to bilans. Najgorzej jest wtedy, gdy polegniesz na zbyt wielu polach. Dla psychiki zabójczy jest miks patorodzina, niespełnione ambicje, brak życia towarzyskiego, brak życia uczuciowego, gównopraca, gównopieniądze. W takim przypadku nie masz się o co zahaczyć i usilnie pragniesz zmienić swoją sytuację w chociażby jednej materii, gdzie deficyt tak naprawdę masz w każdej.
  • Odpowiedz
@Poliorketes: wiem, najbardziej boli mnie to, że w pracy spędzamy większość dnia, a po powrocie do domu nie mamy siły na nic. I tak przez całe życie tyramy tak naprawdę tylko po to, by przez kilkanaście dni w roku móc nacieszyć się krótkim urlopem. #!$%@? to życie, kto w ogóle wymyślił coś takiego.
  • Odpowiedz