Nie jestem jakimś wielkim fanem (chociaż wszystkie filmy widziałem), ale obejrzałem sobie dzisiaj najnowsze #starwars #rogueone i szczerze mówiąc kupiłem tą koncepcję, która odrobinę odbiła od tego przygodowego schematu z robotami rzucającymi sucharami, skakaniem z planety na planetę w poszukiwaniu przygód. Poprzednim filmem byłem szczerze zawiedziony, bo nie reprezentował sobą absolutnie nic - ani nowej koncepcji, ani nowej fabuły, po prostu zero. Nowy film, chociaż wciąż dość bezpieczny,
  • Odpowiedz
Uwaga drobne spoilery, kto nie oglądał ROGUE ONE, nie czyta

Udało mi się uporządkować myśli, film jest naprawdę dobry, mniej więcej taki jakiego oczekiwałem, wywołał u mnie emocje i pewne sceny przejdą do historii, bardzo ładne lokacje, wszystko naprawdę bardzo starannie przygotowane i wyważone, praktycznie nie widać gdzie były efekty CGI a gdzie prawdziwe rekwizyty, wiele smaczków i bardzo dobry wstęp do ANH, no i dobrze, że do SW wkradło się więcej szarości, że nikt nie jest krystalicznie dobry lub kompletnie zły.
W końcu także dostałem bitwę, na którą czekałem całe moje "StarWarsowe" życie.
Myślę, że LucasFilm może być spokojny o przyszłość spin-offów i po IX może zrobić przerwę od Sagi i zająć się historiami pobocznymi

Niestety
@Sihill_pl: tak naprawdę to byłoby trochę kłopotliwe wtedy, ale może po prostu główna bitwa miała przebiegać trochę inaczej, a zakończenie by się nie zmieniło


@jakubeskulap: zgadzam się, jako zamknięta całość film jest naprawdę dobry i dlatego myślę, że LucasFilm na pewno nic by nie stracił na trochę mroczniejszych historiach, ale Disney niestety..
  • Odpowiedz
@jakubeskulap: tak prawdę mówiąc, to TFA także można uznać za zamkniętą historię, bo chodziło tam o zniszczenie Stalkiller Base a także dokonało się tytułowe "przebudzenie mocy" tylko jeszcze nie wiemy kogo ono się tyczy, logika nakazuje przypisać to Rey, ale może chodziło o jakieś inne jeszcze postaci, albo zupełnie inną historię, w tym się zgodzę i myślę, że naprawdę trzeba będzie poczekać, zobaczymy ale póki co ja jestem spokojny, Rogue
  • Odpowiedz
@Bromatologia: dobrze rozumujesz, bo oglądam Ichaboda i musiało to na mnie jakoś wpłynąć. Ale jak widzisz moje fonty są jednak inne podobnie jak układ tekstu. Od zawsze stosuję też intensywne gradienty zalewające grafiki i "przeszklenie".

Sporo osób stosuje ostatnio stylizowane ręcznie malowane fonty, taka moda.

... Kiedyś używałem Bebas, ale kiedy font ten zaczął pojawiać się dosłownie wszędzie, zacząłem szukać czegoś innego :)
  • Odpowiedz
#starwars #rogueone

Ale ten film jest dobry, o ja #!$%@?. Myślałem że po Przebudzeniu już nic lepszego nie zrobią a tu...Cała sala biła brawo. Kreacja złodupca mistrzowska, a jak Vader pojawia się to ciary murowane. Aktorka też miła dla oka. Zajebiście zazębia się z Nową Nadzieją. Polecam naprawdę mocno.
@l-da: zastanawiam się w ogóle kiedy ta scena miałaby mieć miejsce skoro od rozpoczęcia ataku rebeliantów na planetę z palmami, aż do śmierci, Krennic cały czas był w archiwum
  • Odpowiedz
Pora na moją łyżkę dziegciu do waszej beczki miodu pod tagiem #starwars #rogueone i #lotr1

Nie podobał mi się. Moim zdaniem to najgorszy film z serii Gwiezdnych Wojen od czasu Ataku Klonów

Na tym etapie mógłbym zakończyć temat, wszak zaznaczam subiektywność opinii ale postaram się jakoś wytłumaczyć co mam na myśli pisząc te, najwyraźniej "bluźniercze" słowa. Spoilery będę oznaczał.

Na
Joz - Pora na moją łyżkę dziegciu do waszej beczki miodu pod tagiem #starwars #rogueo...

źródło: comment_sV5ATyastUYWcs3gSisgpKV73mqk3aLD.jpg

Pobierz
@Joz: Wybieram się dzisiaj, nie spodziewam się dobrych gwiezdnych wojen. Moim zdaniem z tym filmem będę miał ten sam problem co z Przebudzeniem Mocy. Ja to sobie po prostu nie wyobrażam GW bez Jedi.

  • Odpowiedz
@Joz: Wyjąłeś mi to z ust. Dialogi były tragiczne, a najgorsze jest to, że ludzie tego nie rozpoznają. Gadam dzisiaj w pracy z osobami, które oglądały i słyszę "nie znasz się, w SW nie chodzi o dialogi przecież". No kurna. Niestety gdyby ten film nie był z universum to krytycy nie zostawiliby na nim suchej nitki. I tu nie chodzi o fabułę jako taką, bo fabuła jest dobra.


To naprawdę jest dobra fabuła. ALE:
- główna bohaterka - dlaczego jest więźniarką? Czym się zajmowała w życiu? Jej opiekun ją porzucił, ona jego? W sumie ma do niego jakieś pretensje, czy niekoniecznie? A jaki jest jej prawdziwy stosunek do ojca? Kochała go, ale olała całkowicie temat? Zawsze wierzyła w jego niewinność? Zero refleksji ze strony głównej bohaterki, a to jest właśnie efekt ubogich dialogów.
- "podzielona" rebelia. Co poróżniło naprawdę Whitakera z Rebelią? Coś zrobił? Niby taki ekstremista, ale tak naprawdę oglądamy tylko przywódcę jakichś bandytów, który
  • Odpowiedz
Film trzyma poziom, pomimo, że wiadomo jak się skończy, pod koniec siedzi się jak na szpilkach ;)
Edwards odwalił kawał dobrej roboty, klimat starej trylogii, wojna no i oh my - Vader na końcu <3
Jak dla mnie chyba lepsze niż przebudzenie mocy. Kupa nawiązań, ale nie tak nachalnych.
Fani będą zadowoleni
#starwars #rogueone
Film dobry. Pierwsza część słabsza, ale druga nadrabia z nawiązką. Bardzo spoko K-2SO. Mniej humoru niż zazwyczaj, mniej rzucająca się w uszy muzyka. Warto iść.


#starwars #rogueone