Jestem przeciwko protestowi lekarzy.

Dlaczego? Wzrost ich wynagrodzeń nie weźmie się znikąd. Weźmie się ze wzrostu składki zdrowotnej, chorobowej, jak zwał tak zwał, w każdym razie będzie to kolejny wzrost podatku od pracy, wyśrubowanego już w naszym kraju do granic absurdu (mówię oczywiście o różnicy między zarobkami brutto a netto). Poza tym nie zmieni się nic.

Prawdą jest, że lekarze są bardzo dobrze zarabiającą grupą społeczną w Polsce. Większość prowadzi prywatną praktykę,
#anonimowemirkowyznania
Już #!$%@? dłużej nie mogę.

Jestem lekarzem na 1 roku rezydentury z kardiologii. Pracuję w klinice kardiologii w jednym z większych miast w Polsce.
Dzisiejszy dzień to było jakieś piekło ...

Pracę rozpoczynam o 7:30 ( 7:45 jest odprawa ) ale praktycznie to już od 7:00 zaczynam badań pacjentów bo inaczej bym się nie wyrobił.
Jako rezydent mam zazwyczaj najwięcej pacjentów pod opieką ( średnio 8 - z czego 2-3 zazwyczaj
Prawie dwa miesiące bez neta, jak miło wrócić do świata ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dzisiaj pierwsze #gorzkiezale na głupich paxów. Wszystko szło w miarę w porządku, hajs się zgadzał, ale jedna głupia baba potrafiła wszystko zepsuć. Niby głupota, ale poszło jak domino - płacz i zgrzytanie zębów, panika, że zwolnią, panika, że może jednak się nie nadaję. Zalewam to modżajto bez mięty, muzyczka, trochę mirko itd. Dobrze, że