Prawdziwi łowcy onuc istnieją. I demaskują główne konta dezinformacyjne w amerykańskim internecie. Standardowy zestaw poglądów ruskich onuc, nic nowego. Prorosyjskość, antyukraińskość, protrump, antyszczepionki, antyamerykanizm, prochińskość, spiski, dezinformacja, negowanie ludobójstwa itp. oczywiście wszyscy mieszkają w USA. Twarze, telefony, adresy, zestaw poglądów. Ze zrozumiałych względów kanał dla takich informacji to telegram. Jest też jedna osoba o polskobrzmiacym imieniu i nazwisku podająca się za Polkę z pochodzenia. Link do kanału ---> https://t.co/QT00vpFpIM

Czekam na podobne
zafrasowany - Prawdziwi łowcy onuc istnieją. I demaskują główne konta dezinformacyjne...

źródło: Screenshot_2024-06-02-18-33-51-57_948cd9899890cbd5c2798760b2b95377

Pobierz
Prorosyjskość, antyukraińskość, protrump, antyszczepionki, antyamerykanizm, prochińskość, spiski, dezinformacja, negowanie ludobójstwa itp.


@zafrasowany: po poglądach ich poznacie, smród ruskich onuc.
  • Odpowiedz
O ukraińskiej propagandzie....

Otóż pewna wysoko postawiona osoba zajmująca się zewnętrzną komunikacją państwa ukraińskiego wprost powiedziała - tak samo mnie jak i innym uczestnikom spotkania - że propaganda wojenna Kijowa stawiała sobie za cel zasuflowanie w poszczególnych krajach zachodnich narracji o nieuchronności przegranej Rosji w wojnie. Opowiedziała skądinąd dość dokładnie, jak profesjonalnie mieli to rozpisane na poszczególne państwa i dostosowane do specyfiki każdego z nich. Nie mogę wymienić źródła z nazwiska ani
@koala667:

Eeeeeeeeeeeeee
W PL nie ma potrzeby tworzyć żadnych botów... opłacać propagandystów. Polacy chętnie tę robotę wykonywali (i wykonują) za free.

Rzekomi OSINTowcy, Kurczaki, komentatorzy = kierowali się wyłącznie (i w większości dalej to
  • Odpowiedz
To między innymi o was wykopki (na dotyczy świadomych wykopków, których tutejsze pelikany nazwały "onucami" ). To, że "walczo o naszą" wolność to też spin z Kijowa, który łyknęliście jak pelikany, łącznie z polskimi politykami i dziennikarzami.

Pamiętacie Państwo ten klimat z wcześniejszych faz wojny ukraińskiej? Gdy hurraoptymizm co do szans Kijowa w konflikcie był praktycznie obowiązkowy, a za jakiekolwiek wspomnienie o możliwości sukcesu wojskowego Kremla było się wyzywanym od "ruskich onuc"? Niektórzy może nawet pamiętają, że i mnie to spotykało. Dziś atmosfera jest inna (co zresztą obejmuje wiele wolt o 180 stopni wczorajszych hurraentuzjastów, dziś szarżujących nadal w mediach z przeciwnymi ocenami), ale to co się wtedy działo, co najmniej ocierało się o cenzurę. Dlaczego to przypominam? Bo będąc w zeszłym tygodniu na Ukrainie uzyskałem potwierdzenie u źródła pewnej ważnej, odnośnej hipotezy.


Otóż pewna wysoko postawiona osoba zajmująca się zewnętrzną komunikacją państwa ukraińskiego wprost powiedziała - tak samo mnie jak i innym uczestnikom spotkania - że propaganda wojenna Kijowa stawiała sobie za cel zasuflowanie w poszczególnych krajach zachodnich narracji o nieuchronności przegranej Rosji w wojnie. Opowiedziała skądinąd dość dokładnie, jak profesjonalnie mieli to rozpisane na poszczególne państwa i dostosowane do specyfiki każdego z nich. Nie mogę wymienić źródła z nazwiska ani funkcji, bo takie były reguły spotkania. Mogę natomiast przywołać w sposób zanonimizowany, co właśnie robię.


Wnioski?
@D00D00 tez bylem na tym spotkaniu i slyszałem tak jak kolega ale pewny nie jestem bo na samym poczatku przyszedl prezydent i posypal wszystkim koksu i troche mnie zmiotło z planszy
  • Odpowiedz
Wyobraźcie sobie że zamiast 5 czołgów za 20 MLN $ Rosja zatrudnia przez cały rok 100 osób które w internecie tworzą sobie profile na różnych portalach społecznościowych najprawdziwszych Ukraińców z najprawdziwszej Ukrainy UA i piszą nienawistne posty wobec Polaków i innych narodów i wzajemnie lajkują sobie swoje wpisy i podają dalej swoje posty. Przecież to jest 10 razy skuteczniejsza broń bo to niszczy wolę polityczną w demokratycznych krajach do większej pomocy Ukrainie,
kkecaj - Wyobraźcie sobie że zamiast 5 czołgów za 20 MLN $ Rosja zatrudnia przez cały...

źródło: Zrzut ekranu z 2024-05-28 21-06-45

Pobierz
@Smarek37:

Konfiarze grillują dzisiaj temat pijanego kierowcy ciężarówki z Olsztyna, czy mają to w doopie, bo nie był Ukraińcem?


Zaczęło się towarzysz Smarek z NASK rozpoczął na zlecenie ministerstwa sprawiedliwości kampanię wybielania sprawcy ataku na ludzi w Olsztynie. Operacja "Grzegorz ze Szczecina" vol.2. Za dwa dni kierowca ciężarówki będzie Sebastianem z Ełku który leczył się psychiatrycznie na alkoholizm. Nikt go nie będzie znał z nikim nie chodził do szkoły ale
@Triptiz: w Szczecinie okazało się że Polak, na Nowym Świecie okazało się że Polak, gdzieśtam okazało się że Gruzin... standardzik.
Dla człowieka z umysłem konfiarza to i tak są dowody że żydzi, masoni i jaszczury ukryli dowody na ukraińskie zbrodnie na narodzie polskim.
  • Odpowiedz
Wczoraj Zełeński "stracił mandat wyborczy" a przynajmniej tak będą twierdziły prorosyjskie źródła. Nawet na chłopski rozum można ogarnąć, że przeprowadzenie takich wyborów w takim momencie i w dodatku uczciwych i rzetelnych jest po prostu niemożliwe, ale jeśli chłopski rozum komuś nie wystarczy to może sobie poczytać co na ten temat mówi OSW:

1-Przepisy dotyczące przedłużenia kadencji prezydenta w okresie stanu wojennego są jednoznaczne, w związku z czym zachowanie przez Zełenskiego władzy nie budzi wątpliwości co do zgodności z prawem. Organizowanie wyborów w obecnej sytuacji stanowiłoby jawne naruszenie przepisów ustawy o reżimie prawnym stanu wojennego. Aby dodatkowo wzmocnić legitymizację władzy Zełenskiego, w Biurze Prezydenta rozważano złożenie wniosku o zbadanie sprawy przez Sąd Konstytucyjny. Nie zdecydowano się jednak na takie posunięcie ze względów wizerunkowych – sugerowałoby ono bowiem, że samo otoczenie Zełenskiego ma w tej sprawie wątpliwości prawne.

2-Przeprowadzenie wyborów byłoby niemożliwe z przyczyn praktycznych, ponieważ ich organizatorzy stanęliby przed koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa głosującym oraz komisjom wyborczym w warunkach ciągłych ataków lotniczych i bombardowań. Działania wojenne drastycznie ograniczają też swobodę agitacji i zgromadzeń. Ponadto w obliczu ciągłego przemieszczania się ludności (co najmniej 5 mln zarejestrowanych uchodźców wewnętrznych) stworzenie wiarygodnego spisu wyborców jest nierealne. Trudnym zadaniem byłoby również umożliwienie głosowania żołnierzom na froncie czy ok. 6 mln obywateli, którzy uciekli za granicę. Wyłączeni z niego zostaliby także przebywający na terenach okupowanych. Wybory narażone byłyby zatem na liczne zarzuty co do ich uczciwości, powszechności czy wiarygodności, co wpływałoby negatywnie na legitymizację nowego prezydenta.

3-Zełenski
@Kagernak: Wojna utrudnia wybory + mówi się Zełeński obawia się kandydatury Załużnego ale nie sądzę by miało to jakiś gigantyczny wpływ na sytuację na Ukrainie sami ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie niż wybory, generalnie większość cywilizowanych krajów w przypadku sytuacji ekstraordynaryjnej jako wojna czy pandemia przesuwa wybory na później np. 2 lata.
  • Odpowiedz
Nawet na chłopski rozum można ogarnąć, że przeprowadzenie takich wyborów w takim momencie i w dodatku uczciwych i rzetelnych jest po prostu niemożliwe, ale jeśli chłopski rozum komuś nie wystarczy


@Kagernak: nie żeby coś, ale co na ten temat stanowi ukraińska konstytucja, a nie ustawy, które są niewątpliwie wtórne w stosunku do konstytucji?

Żeby nie było, też uważam, że żadnych sprawiedliwych i demokratycznych wyborów na Ukrainie nie da się teraz
  • Odpowiedz