#oswiadczenie #pasterka #swieta

Pasterka to ta przyjemna pora kiedy wszyscy znajomi zawsze lądują w tym samym barze bądź mieszkaniu nawet bez uprzedniego umawiania się. Spotyka się ludzi których ostatnio widziało się równy rok temu, znajomych mieszkających zagranico. Lubię te spotkania :) Ja właśnie wychodzę, pozdrawiam serdecznie i wesołych świąt :)
Na pasterce siedział za mną w ławce jakiś knur, mlaskał, ciamkał #!$%@?, oddychal jak zarzynana swinia. Jeszcze ktoś cały czas puszczał bąki, pewnie on. Nie słyszałem myśli, księdza niczego, wyobrażałem sobie że odwracam się i #!$%@? mu lepe na ryj, biore za szmaty i #!$%@? z koscioła. Wykładam go na glebe piore po ryju a jego żona drze ryja i mnie odciaga. Niestety jestem spierdon 20 ileś lvl here i siedzialem cicho
W zeszłym roku widziałem dużo memów odnośnie pasterki, że młodzież mówi rodzicom, że idą do kościoła, a tak na prawdę idą ze znajomymi na popijawę. Wydało mi się to dziwnym zwyczajem, zupełnie mi obcym.

Jak to jest na mikroblogu? Chodzicie klasycznie na pasterkę (ewentualnie idziecie w pierwszy dzień Świąt), idziecie na popijawę czy zostajecie w domu?

#pytanie #swieta #bozenarodzenie #pasterka
I tak nikt pewnie nie przeczyta, a szkoda. To dla tych wszystkich, ktorzy w okresie swiatecznym chodzili caly czas schlani i (majac wiecej niz 15 lat) jarali sie tym jak dzieci na mirkoblogu.

Ekspert przyznaje, że problem Polaków ze zorganizowaniem sobie wolnego bez alkoholu widać zwłaszcza teraz, gdy pogoda dopisuje. – I zawsze wtedy, gdy nie musimy następnego dnia iść do pracy. To taki polski zwyczaj, by "zamulić się", spróbować zapomnieć o
Byłem wczoraj na pasterce. Pierwszy raz w życiu i ostatni na długo. Myślałem, że Boże Narodzenie to wesołe święto, ale niestety pomyliłem się. Aborcja, homo, gender, propaganda mediów, złodzieje z wall street, kapitalizm niszczy, wyzysk, upadek moralności, no i najgorsi ci co chodzą do kościoła raz w roku, a ci co uczęszczają rzadziej, to w ogóle, już tylko cud może ich uratować.

Nie dziwota, że ludzie odwracają się od tej instytucji. Zero
@pss8888: Już widzę, że nie pogadamy. Nie rozumiesz co czytasz.

Pisząc o swojej "wizycie w kościele" jak o nieudanym przedstawieniu w teatrze spodziewałeś się dobrej zabawy a tu o chrześcijańskich zasadach moralnych zaczęli mówić które Ci najwyraźniej przeszkadzają.


Napisałem:

Chciałem zobaczyć radość, szczęście, dumę ze swojej wiary, chciałem zobaczyć człowieka w sutannie, który jest dumny ze swoich parafian, dziękuję im za obecność i życzy wszystkiego dobrego.


Czyli siedzieć cicho i udawać