Dzisiaj (a raczej wczoraj o 22) zrobiłem sobie test prawdziwego faceta. Moi dziadkowie mają domek w lesie, najbliższe domostwa ludzi oddalone są o jakieś 10 km. Obecnie są na wakacjach więc poszedłem do nich, wziąłem laptopa, wyłączyłem wszelakie źródła światła, podłączyłem słuchawki do laptopa i ... zacząłem oglądać Egzorcystę (z 1973). Powiem Wam tyle - wrażenia niesamowite. Jak oglądać horrory to tylko w taki sposób, naprawdę działa na psychikę. Po seansie miałem
O w dupę, siedzę sobie przy kompie (jakieś 8 metrów od drzwi wejściowych, prawie idealnie szczelnych) i czuję obrzydliwy smród rozkładającej się ryby. Myślę WTF i chodzę po całym mieszkaniu, w przedpokoju nie dało się już wytrzymać. Otwieram drzwi i fala takiego #!$%@? jakiego w życiu nie czułem. W ciągu sekundy wymiociny podeszły mi do gardła ale się wstrzymałem.

Na środku klatki schodowej taka linia brązowej cieszy (komuś z worka ciekło). Na
39387,5 - 1,26 - 1,36 = 39384,88 km

http://www.endomondo.com/workouts/210947727/5996606 http://www.endomondo.com/workouts/210947738/5996606

##!$%@?, to była jakaś masakra, przebiegłem 1km przez pola, nawdychałem się pyłków trawy i mnie złapały duszności od pieprzonej alergii... nie wiem czy dam radę przez wakacje biegać. Dopiero jak doczłapałem na drogę normalną i odetchnąłem to dałem radę dalej, ale i tak ledwo, połowa pojemności płuc.

#sztafeta #gorzkiezale #biegajzwykopem
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Dect: Zawsze jak widzę takie tłumaczenia to przypomina mi się ten komiks

W sumie to to trochę podobna sytuacja, do tego kolesia, który nazwał publicznie Bronka "ruskim cwelem",a później płakał, że służby mu wparowały do domu.