Czy jeśli zamiast 3 treningów z przerwami jedno dniowymi zrobię 3 treningi z rzędu oczywiście dokładając tyle ile trzeba a potem 2 dni przerwy to da radę takie rozwiązanie? Oczywiście podwyższając kalorie i sen? Bo do teraz cały czas cisnąłem planem na redukcji, ale coś mi odwaliło i jestem w drugim dniu takiego eksperymentu. Wczorajsza kaloryka 2900 dzisiejsza 4k. Normalnie redukcyjnie jem 2k

Dzisiaj trening był już bardzo ciężki, czuć było że
@mulafasaa: no ale to do innego jak robisz tak raz, z konieczności. Myślałem, to jakaś długoterminowa strategia. Na pewno jutro nie będzie lekko ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak trenowałem 4 razy w tygodniu i robiłem czasem 3 dni pod rząd to ten ostatni to był dramat. Teraz trenuje 3 i w tym tygodniu tak wyszło, ze musiałem zrobić dwa dni pod rząd. Dziś bul drugi dzień i
@beefislife: @krojcol: zdaje relacje jako byliście pośrednio zainteresowani. Trening dzisiaj był dość ciężki, co prawda wyspałem się i czułem się dużo lepiej niż wczoraj i początki treningu były proste. Jednak ciężary właściwe były bardzo ciężkie, myślę że to wina obciążenia ukł nerwowego plus problemów z regeneracją po kilku ciężkich treningach pod rząd. Dzisiaj wleciała jeszcze wyżerka, około 3.5 k kcal a jutro powrót na 2k... Zobaczymy jak w poniedziałek przebiegnie
#dieta #odchudanie #efektyoyo #silownia #mikrokoksy

Po dzisiejszym przeglądaniu się w lustrze zdałem sobie sprawę, jak dużą krzywdę sobie zrobiłem nieodpowiednim odżywianiem. Chciałbym w kilku słowach ostrzec wszystkich, którzy szukają dróg na skróty w odchudzaniu.

Będąc dzieckiem czy nastolatkiem nigdy nie należałem do najchudszych. Nigdy nie byłem też grubasem. Byłem przeciętnym chłopakiem, któremu nie wystawał brzuch, miałem szeroką klatkę piersiową, ale mięśnie zarysowywały się tylko na rękach, nogach i ramionach. Klatka piersiowa była
Mam bardzo zajebisty sposób na odchudzanie. Niestety przez swoją leniwość, zamiast przytyć to albo stoję w miejscu albo spada mi waga.
O to magiczny sposób:
Wystarczy zjeść małe śniadanie, obiad, kolację, tak zebsmy po godzinie czuli się głodni. A najlepiej ominąć obiad i...voila

Np. Teraz jestem cholernie głodny, ale nie mogę nic zjeść ::
#odchudanie