"W okresie od lutego do czerwca 2018 r. CBA nie prowadziło czynności procesowych wobec Obajtka, w tym takich, w których uzyskano nagrania z jego gabinetu" – czytamy w uzasadnieniu o odmowie wszczęcia śledztwa, jakie pod koniec czerwca wydał prok. Adam Karbowski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Rozkręca się "afera meblowa" w Orlenie. Chodzi o wyposażenie tajnego gabinetu w warszawskim biurowcu paliwowego koncernu. M.in. o biurko z kamiennym blatem kupione za 40 tys. zł. Obajtek przekonuje, że będąc prezesem Orlenu, nawet przy nim nie siedział.

"Fakt" ustalił, że za pieniądze państwowej spółki przedstawiciele zarządu Orlenu mieli m.in. finansować zabiegi kosmetyczne z użyciem botoksu.

Słynna "ćwiara" jak określił ją poseł KO Witold Zembaczyński. Nad byłym szefem Orlenu wisi bowiem m.in. promocja ceny paliw kosztem spółki, która zadaniem zawiadamiających prokuraturę miała pomóc partii rządzącej w kampanii wyborczej czy fuzję spółki z Lotosem.

Akcjonariusze Orlenu zdecydowali. Daniel Obajtek nie otrzymał absolutorium za sprawowanie funkcji prezesa

Sklep na stacji w Hanowerze okazał się znacznie mniejszy niż te w Polsce, co przełożyło się na mniej zróżnicowany asortyment. W szczególności niemal połowę lodówek zajmowało p--o, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę popularność tego napoju w Niemczech.

Jak ustalił Onet, śledczy z Prokuratury Okręgowej w Zamościu odzyskali już dane z komputerów i telefonów, które były wykorzystywane podczas druku banerów wyborczych polityków PiS w tajnym garażu w Aleksandrowie. Po naszym tekście spółka, która drukowała materiały, w ostatnich dniach "przebranżowiła

Wtorek 25 czerwca będzie sądnym dniem dla Daniela Obajtka. Tego dnia akcjonariusze Orlenu ocenią jego prezesurę w spółce

Najdroższa flota w historii spółki... dlaczego to nie dziwi XD Nie oszczędzali chłopacy na sobie, ani na paliwie.