Jestem pod wrażeniem tego jak North Fish się ogarnął jeśli chodzi o ofertę i promocję. Byłem dzisiaj po jakichś 2 tygodniach przerwy, dużo nowych ryb (tzn. raczej serwowanych w inny sposób, dzięki czemu miałem okazję zjeść dorsza zapiekanego w sosie pomidorowym, serze i odrobiną nachosów), nowe promocje - ale zamiast iśc w kupony wydają książeczki, ważne do września (!) z których nie trzeba nic wyrywać, po prostu pokazujemy (a oferta całkiem niezła).