@aarahon: 3210 była dużo bardziej odporna, ale w mojej pamięci to się zapisało tak, że opinia wzięła się od modelu 5110. Pamiętam, że to był prawdziwy czołg i mimo wymiennego przodu obudowy wszystko było idealnie spasowane i sztywne. 3210 była już trochę mniej pancerna, a 3310 to już był wyraźny regres. Pamiętam krytykę trzeszczącej obudowy. Ale fakt, że po upadku wystarczyło ją założyć i sam telefon nadal działał.
Chyba jestem fanatykiem techniki zabytkowej. Zaczęło się niewinnie. W zeszłym roku zainteresowałem się historią telefonów komórkowych, poszczególnymi nazwami modeli, tym jak wyglądały itd. głównie firmy Nokia, ale nie tylko. Zapragnąłem mieć Nokię 3310 jako telefon kultowy, bohater niezliczonej ilości memów, itd. Kupiłem taką komórkę na allegro w zestawie z oryginalną ładowarką i nową oryginalną baterią. Później stwierdziłem, że to bardzo fajnie kolekcjonować przedmioty, które są już przestarzałe, nikomu niepotrzebne, ale wciąż działają