#anonimowemirkowyznania

miej laske - cicha myszka, z ubogiego domu, brak wsparcia od rodziców

dbasz, troszczysz się, robisz żeby było jak najlepiej

myślisz że to już na zawsze, mimo braku spełnienia czujesz stabilizacje, czujesz dobrze.png

nie chce ze mną grać w nic bardziej rozgarniętego poza grami typu www.grydladwochosob.pl
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: ale nie musisz juz znosić wąsa i owłosionej d--y...
Jakiez to urocze - celować w uboga, brzydka (według ciebie) laske by poczuc sie silnym facetem...
Urzekła mnie twoja historia ()
Teraz kup sobie patyczaka - bedziesz mógł nazywać sie obrońca zwierzat
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Można coś z tym zrobić.

Wiele lat przesiedziałam bezczynnie, marnując czas na jakieś gówna (użalanie się, strzelanki, wpieprzanie czipsów na kanapie przed telewizorem). Dwa, trzy, cztery lata temu sukcesywnie zarastałam syfem. Nawet wzięcie kąpieli mnie przerastało. Jeden dzień - jedna zrobiona rzecz, bo na więcej nie starczało mi energii. Na uczelni wszystko zdane na o-------l. Zero własnej pracy, kończę studia, a zrobiłam może z 3 projekty, czyli kilka lat nauki w dupę. K---a, nie umiałam zmniejszyć obrazka w fotoszopie, a miałam iść do pracy i na swoje, ku chwale Ojczyzny xD Kojarzycie te programy o zbieraczach? No właśnie.Tak też się działo. Przestałam brać leki, zamieniłam się w kulę tłuszczu wielkości lodówki. Nie byłam w stanie oddychać normalnie przez sen, pobudka co kilka minut. Bywały dni, że przez obrzęk nóg nie byłam w stanie zejść normalnie po schodach. S----------m sprawę z jedynym facetem, na jakim mi zależało. S----------m sprawę z realizacją pasji, która siedziała we mnie od zawsze. S----------m sprawę własnego zdrowia, przez co teraz wygrzebanie się z otyłości i rozwalonego pakietu żołądek-wątroba-flaki jest strasznie trudne.

Pewnego dnia jednak poziom obrzydzenia do samej siebie osiągnął poziom krytyczny. Dotarło do mnie, że skoro i tak tyle lat jeszcze muszę męczyć się w tej kupie gówna, to co mi szkodzi spróbować zmienić swoje życie xD Brzmi głupio, ale dokładnie taki komunikat znienacka wyświetlił mi się w głowie. Teraz już ponad półtora roku od tej decyzji. Mam pracę w zawodzie, nareszcie jakiś fach w ręku (robię to, co chciałam robić od liceum, ale nie miałam nawet odwagi startować na studia w tej dziedzinie), garnuszek u mamy jeszcze na ten moment motzno, ale pracujemy nad tym wspólnie. Ćwiczę na siłowni, już nie wyglądam jak lodówka. Wprawdzie 23 lvl, nigdy nie miałam faceta, ale już nie boję się aż tak, że zostanę na zawsze sama - mimo że ciągle mówię znajomym, że umrę zjedzona przez własne koty ( ͡°
  • Odpowiedz
#nogf
Siemanko, ja lvl 25 mam szansę iść na randkę z dziewczyną lvl30 9/10, co myślicie o takiej różnicy wieku ? Ładna ta kobietka ale tak sobie myślę, 5 lat to sporo, kto by szedł ?
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mirki, jestem skrajnym nerdem w kolorze bordo i nie wychodzę z domu, gdzie mogę znaleźć dziewczynę? ( ͡° ͜ʖ ͡°) #randkizwykopem #nogf
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw #nogf #stulejarnosc

Pomimo że miałem już xx kobiet za swojego marnego życia, obecnie jestem sam i tęsknota za kobietkami daje o sobie znać, sytuacja taka, czekam sobie na autobus, obok mnie dość fajny różowy pasek 7/10, skromna i jednocześnie elegancka kobietka wiek 23-26, patrzymy na siebie ale jednocześnie unikamy, kontakt wzrokowy oko w oko max 2-3 sekundy i tak co chwilę, obie strony czują że
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach