Oglądałem sobie ostatnio autko od gościa, który raczej handlarzem nie był. Nie było podpicowane, wyprane i wyprasowane, po prostu było. Autko z tego linka: http://goo.gl/qwnsBb

Właściciel sam mi pokazał, gdzie rdzewieje, potem ja mu pokazałem jeszcze parę rzeczy i w sumie tyle. Do zakupu nie doszło.

Widzę dzisiaj, że autko zmieniło właściciela i chociaż nowy właściciel szybko chce je sprzedać, to bardzo wyładniało! http://goo.gl/4tw1YD

Przebieg wprawdzie pozostał niezmieniony, ale felgi są w
@graf_zero: Myślałem, że to inne auto, dopóki nie zobaczyłem tej naklejki na klapie (drzwiach?). Zacząłem być lekko podejrzliwy i zerknąłem, czy ma na tylnej szybie naklejkę jakiegoś tam stowarzyszenia lekarzy - ma :)