• 88
Rozwodzę się. W grudniu rzekomo złożyła wniosek. Niby do trzech miesięcy mam dostać termin rozprawy.
Mam 80 k długu, ogłaszam upadłość konsumencką, mam prawnika który ma to ogarnąć. 2 grudnia zacząłem nową pracę, jutro idę do psychiatry po L4, bo nie wyrabiam. Flaki sobie wypruwam przy czynnościach które innym nie sprawiają najmniejszego problemu. Nie mogę spać od kilku dni, czuję się fatalnie. Choruję na ChAD. Nawet nie mam myśli samobójczych, po prostu
Właśnie uświadomiłem sobie, że nie mam po co żyć a nawet jak jeszcze mam, to mi się nie chce. Trochę przez własną głupotę, trochę przez niedopatrzenie, odrobine przez niefortunność wydarzeń.

Jak wszyscy dobrze wiedzą, za kilka miesięcy do Polski przyjeżdża najlepszy zespół na świecie, z Jamesem z przodu i Larsem z tyłu. Konceret w Krakowie, biletów przewidziano niecałe 20 tysięcy - to tak jakby człowiekowi, który od tygodnia nie jadł nic ciepłego
Toszeron - Właśnie uświadomiłem sobie, że nie mam po co żyć a nawet jak jeszcze mam, ...

źródło: comment_a8NJPZCIb5cG9lLQKpK5yOdAgThTOuFn.jpg

Pobierz
@Toszeron a idź pan w #!$%@?, tez z #zielonagora jestem ;) Chciałem zamówić bilet gdy tylko one wyszły, po paru minutach nic dosłownie nie było. To co #!$%@? live nation to jest porażka. Chciałbym chociaż raz zobaczyć Metallikę na żywo, to jest zespół który jest ze mną w każdym momencie mojego życia, ich muzyka jest inspiracją dla mojej muzyki. Pozostaje nam modlić się o inny koncert w Polsce, ewentualnie jechać gdzieś za
  • Odpowiedz
@Toszeron: Tak se teraz przeglądam tag i trafiłem na ten wpis. Mam to samo Cumplu, miałem kupiony bilet na koncert w Warszawie jak byli ostatnio i 2 tygodnie przed nim zacząłem radioterapię i nie mogłem jechać ( ͡° ʖ̯ ͡°). A o tym koncercie dowiedziałem się jak już bilety były sprzedane... A ma być scena 360 stopni ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Czytam artykuł o rodzinie gdzie jest 12scioro dzieci podlegających pod wypłatę 500 zł (w sumie pani urodziła 15) i pierwszy raz czuje się oszukana. Mam jedno dziecko które bardzo chciałoby mieć dużą rodzinę ale jej nie ma.

A dlaczego?

Poniewaz czuję się odpowiedzialna za zapewnieniu jej normalnego godnego życia. Gdzie nie wyciaga sie ręki po kasę tylko pracujemy na to czego potrzebuje.

Jesteśmy same. Z programu nie dostaje kasy i w sumie
@lisu_: nie, nie potrzebujemy dzieci. Potrzebujemy dzieci, które w przyszłości będą pracowały a te prawie na pewno nie będą. Te dzieci tylko obciążą system, który już teraz ledwo sobie radzi.

@AgaTakMowi: nie ma sensu nad tym rozmyślać. Tu chodziło o zdobycie poparcia najbiedniejszych. Tylko tyle.
  • Odpowiedz
Z cyklu "Jak coś może pójść źle, to pójdzie..." (prawa Murphy'ego w praktyce):

1. Wsadź do aparatu uszkodzoną (jak się później okaże) kartę pamięci.
2. Kręć aparatem koncert i ważną uroczystość wręczenia dyplomów na 50 lecie zaprzyjaźnionego zespołu (jedyne takie 50'lecie ;).
3. Skapnij się podczas imprezy, że nagranych przed chwilą ważnych klipów nie ma, a zapisywały się.
3b. Nie przyznawaj się nikomu, że coś idzie nie tak.
4. Postanów zabezpieczyć kartę
Kupiłem banany i ładnie poprosiłem o bananowca na zimno. Bananowiec zrobiony i stoi w lodówce.
Prawdę pisząc stoi to co zostało, o ile cokolwiek zostało. Nie zjadłem ani jednego kawałka bo nie mam ochoty. Bananowiec zrobiony we środę.
Jak matka się dowie żen ie próbowałem ani kawałka, to chyba ciche dni będą. Tzn. o ile możliwe są cichsze niż zazwyczaj.
##!$%@? #niechcemisiezyc
@kineczka1981:

@Sceptyczka3

Wydaje mi się, że to od internetu jednak.


I tak, i nie.

W końcu dawniej ludzie też mieli problemy - chyba nawet większe.


Zależy jak na to spojrzeć.

Wiadomo, że tacy powstańcy warszawscy albo biedota Międzywojnia miała nieporównywalnie ciężej.

Z drugiej strony, tacy amerykańscy baby boomers żyli raczej radośnie i bezproblemowo. U nas odpowiednikiem BB byłyby pokolenia lat 70., z ich gierkowską ułudą dobrobytu i małą stabilizacją. Życie było
  • Odpowiedz
@Dutch: Przeczytałam i rzeczywiście coś w tym jest.

Ale zwalając winę na powszechny dostęp do internetu mam na myśli nie tylko marnowanie czasu, ale i prokrastynację, kiepską etykę pracy, uzależnienie od rozrywki, zdystansowanie się od ludzi, przeciążenie informacją, źle rozumiane pojęcie cudzych sukcesów (o czym mowa w znalezisku), potrzebę zaimponowania innym itp - trochę tego jest i wydaje mi się, że we wszystkich przypadkach sporą rolę odgrywa internet, zwłaszcza portale społecznościowe.
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?. Około miesiąc temu stworzyłem tulpę. Myślałem, że będzie lekarstwem na moje niedoskonałości. Jestem a społeczny, brzydki, nieciekawy i nikt mnie nie lubi-tak z grubsza. Myślałem, że przynajmniej będę miał z kim pogadać.


Wgl. uświadomiłem sobie jaki jestem płytki, że szukałem korzyści w kontakcie z tulpą.


#przegryw #tulpy #niechcemisiezyc
@layla__: Chciałbym, żeby tak było. Tyle, że nie będzie. Jeszcze nie znalazłem żadnej mądrości, która faktycznie miałaby zastosowanie w rzeczywistości, a nie była tylko wydumanym widzi mi się. @Derpil Ten cały Nietzsche pewnie cierpi na to samo...
  • Odpowiedz