@kiepski_nick: Serio. Ludzie się mylą, to się zdarza każdemu i w każdym zawodzie. Medycyna to nie matematyka, nieraz czegoś nie widać od razu, a wychodzi po czasie. Może być akurat pod pechowym kątem zrobione zdjęcie, może objawy niejedoznaczne. Sam bym się pewnie na Twoim miejscu zastanowił raczej czy to była sprawa zlania lub zaniedbania ze strony lekarza, bo to jest na pewno niedopuszczalne.

@kiepski_nick: ma prawo. Zdarzało się to, zdarza i zdarzać będzie, cokolwiek sobie o tym myślisz i niezależnie ile "#!$%@?" wstawisz w swoją wypowiedź. Tak, nieraz diagnoza jest trudna, czasem wykonuje się serie zdjęć przy różnych parametrach, innym razem złamanie wychodzi po czasie. Ba, bywa, że o złamaniu ludzie dowiadują się dopiero po tym jak już się zrosło i te zrosty właśnie widać lata później.
Dziś poraz drugi, probowałem wyrobić sobie ekuz w #nfz. Problemu ciąg dalszy w ich systemie figuruje jakobym pracował jako młodociany w październiku 2011, a tak się składa, że wtedy już miałem 18 lat, czyli nie mogłem pracować jako młodociany, a co więcej wiem że nigdy nie pracowałem, NIE podjąłem żadnej pracy jak dotąd. Ponad to według ich systemu zamieszkuje w mieście w innym województwie, którego nigdy na oczy nie widziałem. I
@Huczek: No właśnie po 10x dostałem na każde. Mam nadzieję, że pomoże bo póki co to z głowy sobie mogę wybić pracę fizyczną czy sport. Pół godziny i nie mogę się schylić nawet :/
Ja pieprze, jakie to NFZ jest posrane. Zrobili system komputerowy zarządzający ubezpieczeniem chorych itp, a jak przyjdzie się zarejestrować do lekarza to same problemy są. Mimo, że pracuję to podobno jestem nieubezpieczony, co za debile.

#nfz ##!$%@?