W tak małej przestrzeni komentarza trudno o to zapytać. Co powoduje, że na takiej niewielkiej przestrzeni czasu jakim dysponujemy, tak radykalnie zmienia się nasze nastawienie do sposobów osiągania celów i zmieniają się często radykalnie same cele. Piękny utwór jest jedynie pretekstem i zachętą do

Ten Pan nie zdałby nawet ustnej matury z polskiego?

Historia Patrice'a Evry, oddająca ducha Manchesteru United, wyjaśnia, dlaczego o triumf w Lidze Mistrzów w sobotę znów będą bić się ludzie, którym specjaliści bez ustanku wytykają mnóstwo wad niegodnych najważniejszego finału w klubowym futbolu.

Słodka reklama batoników: jak zdobyć kumpla do gry w piłkę.

Tak to bywa gdy próbujesz szpanować na publicznych drogach

Don't fuck with Chinese people

A właściwie co powiedział o podobnych wydarzeniach na jego statku

Co się stało z zaginionymi kontynentami i czy są szanse na ich znalezienie?

Mało tego. Dzisiaj nawet zdobył gola w Lidze Mistrzów. Kim jest Bebe? Kilka osób z Mrągowa doskonale wiedziało. Rok temu Mariusz założył mu nawet "siatkę", a Paulina... skradła serce.

Niezpomniany klasyk - w wykonaniu Audiofeel. Pewnie już było, ale utwór jest wart przypomnienia :)

Przeprowadzone w Norwegii badania branży muzycznej wskazują, że można w niej zarobić. Zadają także kłam twierdzeniom o stratach wywołanych pojawieniem się p2p.

Najśmieszniejsze jest to, że prokuratura umorzyła sprawę szefa malwersanta a za autko dalej ściga.

Posłuchajcie sami, przecież tą piosenkę którą wszyscy znają jest jednak po polsku!!

Nie mogłem wymyślić mniej abstrakcyjnego tytułu. Dawno się tak nie popłakałem ze śmiechu przed kompem.

Opa opa, przebój z przed paru lat i jego mistrzowskie odświeżenie

no nie będę psuł zabawy... :P

Jest już kilka artykułów, zapraszam do pisania własnych oraz na forum ;).

Interesuje kogoś taka tematyka? Znacie jakieś strony internetowe lub książki dotyczące zaginionych lądów? (Oprócz oklepanej Atlantydy)

Polska ukształtowała jego charakter. W Niemczech nauczył się cierpliwości. W Anglii pokazał, że warto dać mu szansę i zagrał o całą pulę. Nie ma u nas w kraju drugiego takiego piłkarza

Chińczyk Dong Fangzhuo, który przyleciał do Mijas wczoraj w nocy, wziął udział w porannym treningu i od razu zyskał nową ksywkę. Fangzhou to już "Szymkowiak" i nic dziwnego - naprawdę jest podobny do byłego piłkarza Widzewa.