Kiedyś obudziłem się w nocy, była zima... mieszkam na osiedlu w bloku na 4 piętrze. Leżałem bez ruchu, światło latarni odbijało się od pokrytej śniegiem ulicy, wszędzie było tak biało, ale uświadomiłem sobie, jaki to dźwięk mnie obudził, dobiegał jakby ze śmietnika, taki skrzek ptaka i drapanie, ten dźwięk był tak głośny, że pomyślałem, że zaraz jakiś starszy frustrat wyjdzie na balkon i coś ryknie.. albo zadzwoni na policję, ale nic takiego
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@shewolf: Mój najstarszy brat był wielkim fanem Moonspella. Choć sam nie jestem fanem tego typu muzyki, to i tak mam jakiś sentyment do tego zespołu- chyba przez to, że niezliczoną ilość razy mimowolnie go słuchałem ;p
  • Odpowiedz