Nasz pradziadek Dezydery
lubił chodzić na spacery,
a najchętniej na cmentarzyk.
Mawiał: „Tam tak słonko praży
i tak miło grzeje kości
w poczekalni do wieczności!
Idę zerknąć na mogiłki…”.
Ale mawiał tak dla zmyłki,
nigdy bowiem bez saperki,
nie wychodził na spacerki.
Czemu? Bo czuł od małego
pociąg do zakopanego.
#makabreska #czarnyhumor
lubił chodzić na spacery,
a najchętniej na cmentarzyk.
Mawiał: „Tam tak słonko praży
i tak miło grzeje kości
w poczekalni do wieczności!
Idę zerknąć na mogiłki…”.
Ale mawiał tak dla zmyłki,
nigdy bowiem bez saperki,
nie wychodził na spacerki.
Czemu? Bo czuł od małego
pociąg do zakopanego.
#makabreska #czarnyhumor
Ma szczęście wujek zwany Mieciem:
bo grób mu porósł bujnym kwieciem.
Bujnie porosnąć – cóż, łatwizna,
gdy tylko gleba grobu żyzna.
A by się żyzna stała gleba,
rozłożyć w niej się wpierw potrzeba.
Tu Miecio szczęście ma nie lada:
podręcznikowo się rozkłada.
#humor #kawal #makabreska