Luxfest, impreza zaczęła się jako taka też dla dzieciaków, Arka Noego, te klimaty.
Godzina 21++, na sali większość dorosłych, ale też tak z kilkadziesiąt młodzieży w wieku 4-15 na oko.
Lady Pank gra „Zabić Strach”, dobrnęli prawie do końca i coś nie idzie...
Borysewicz przerywa i mówi – „przepraszam państwa, #!$%@?śmy się!...wszyscy”
„Najpierw ja, a potem jak po sznurku...35 lat razem i takie coś...no #!$%@?!”
Zagrali od początku :D :D :D

A
Takie moje małe podsumowanie #woodstock

Cały festiwal to nie ma za bardzo co się rozpisywać, bo mniej więcej co roku jest podobnie i ktoś kto lubi taki klimat, to dobrze wie jak tam jest. Można tam spokojnie jechać zupełnie pomijając aspekt muzyczny.
Klimat – wszędobylska radość, otwartość, przyjaźń;
ludzie – przeróżni, z każdej klasy społecznej, od meneli po dyrektorów od nastolatków po 70latków, rodziny z dziećmi, wszyscy weseli, rozmowni, kontaktowi i przede