Ale Chloe się zrobiła irytująca.
W pierwszy sezonach miała fajny charakter; była pewna siebie, wypowiadała się z sensem i stanowczo. Bardzo lubiłam jej postać.
Teraz w sumie jedyne co robi, to łazi za Lucyferem i smęci... Mam wrażenie, że nie potrafi złożyć jednego zdania bez tego drama-tonu i zacinania się (podobnie jak Maze od dawien, dawna).
To przekładanie swoich problemów na sprawy w pracy, było fajne w wykonaniu Lucyfera; gdy robi to
W pierwszy sezonach miała fajny charakter; była pewna siebie, wypowiadała się z sensem i stanowczo. Bardzo lubiłam jej postać.
Teraz w sumie jedyne co robi, to łazi za Lucyferem i smęci... Mam wrażenie, że nie potrafi złożyć jednego zdania bez tego drama-tonu i zacinania się (podobnie jak Maze od dawien, dawna).
To przekładanie swoich problemów na sprawy w pracy, było fajne w wykonaniu Lucyfera; gdy robi to



























#netflix #lucifer #lucyfer
Ta scena z drugiej części piątego sezonu była naprawdę poruszająca (uwaga spoiler)
https://youtu.be/PBqu7_AuKY4