Uwielbiam konflikt na bliskim wschodzie. Tam nie ma skrupułów i ogląda się to jak piłkarski mecz Włochów z Anglikami. Kibicujesz obu stronom.

Gdyby tylko jakimś cudem odpalono Netaniahu to dopiero by się rozkręciło ( ͡ ͜ʖ ͡), bo chwilowo koalicja islamskich państw więcej szczeka niz robi.

#izrael #iran #wojna #bekazpodludzi #liban #palestyna
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nasrallah, lider Hezbollahu, najsilniejszej obok Huti bojówki na świecie już na 99% nie żyje. Jego śmierć to wielki cios w Hezbollah, który od paru miesięcy dostaje cios za ciosem i ma bardzo przerzedzone wyższe dowództwo. Chciałem tu zamieścić kilka moich przemyśleń co do tej całej sytuacji.

1-Ostatnie akcje Izraela w zasadzie pokazują, że służby i wywiad tego kraju stoi na wręcz absurdalnie wysokim poziomie i w praktyce polityka była głównym hamulcem dla nich. Premier Izraela Netanjahu prowadził wyrachowaną politycznie grę dyplomatyczną. Zdołał się w zasadzie dogadywać ze wszystkimi, także i z Hamasem i skrycie zradykalizowanymi książętami z Arabii Saudyjskiej czy Kataru. Niestety, ale tego Bibiego już nie ma. Ze względu na strach przed więzieniem, Netanjahu wszedł w koalicje z frakcjami, które w praktyce są religijnym faszyzmem. Ponadto rok temu atak Hamasu zmienił wszystko i teraz Bibi musi być twardy, musi walczyć, musi się mścić, musi pokazywać swoim popieprzonym koalicjantom, że jest szansa przy nim stworzenia "Wielkiego Izraela", ale też pokazać społeczeństwu, że z nim będą bezpieczni. Co do tego drugiego to na razie niezbyt mu wychodzi, ale mimo to będzie próbował do końca się oczyścić w oczach ludu i historii. Zwolnił wszelkie hamulce wywiadowi i pozwolił na przeprowadzanie tak brawurowych i agresywnych akcji, że Bibi sprzed 10 lat to w praktyce inny człowiek.

2- Narallah umarł, więc Hezbollah zginie... Tyle, że nie. Organizacje Bliskowschodnie nie mają zwykle systemu wodzostwa, Nasrallah był po prostu najbardziej szanowaną i najbardziej charyzmatyczną twarzą tego ruchu. Śmierć lidera Hezbollahu, lidera Hamasu, Ajatollaha Irańskiego, żadna akcja tego typu nie doprowadzi do zniszczenia tego ruchu, albo jego zmarginalizowania. Mamy tu doczynienia z ludźmi, którzy żywią wielowiekową urazę, są skupieni wokół konkretnej religii i ideologi, która oczywiście może ulec zmianie, ale nie w radykalny sposób. Warto wspomnieć, że Nasrallah znalazł się w Hezbollahu po inwazji Izraela na Liban w 1982 i próbie stworzenia na południu Libanu enklawy chrześcijan wspieranej przez Izrael. Ten człowiek poczuł potrzebe wstąpienia do tej organizacji bo wierzył, że czyni dobrze i działa w imię Boga a może też i uciśnionego narodu. 10 lat po dołączeniu Nasrallah już rządzi Hezbollahem a za 10 lat od dzisiaj Hezbollahem, albo jego wariacją będzie rządził jakiś inny człowiek, który dołączył do ruchu gdy pager zabił jego ulubionego sąsiada. Zabicie lidera ruchu nie sprawi, że ten ruch po prostu zniknie bo ten ruch jest odźwierciedleniem reakcji społeczeństwa, które chce kogoś kto kieruje się wiarą muzułmańską i który będzie walczył z Izraelem i tak z pewnością będzie, szczególnie, że...

3-
Kagernak - Nasrallah, lider Hezbollahu, najsilniejszej obok Huti bojówki na świecie j...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Akcja z pagerami to jest kompletny blamaż israelskich służb wbrew temu co wieszczą inni.
Sukces ocenia się po efekcie a nie genialnosci planu. A efekt to 11 ofiar śmiertelnych na 5000 pagerów. I nie mogło to się skończyć inaczej bo ile ładunku wybuchowego może pomieścić pager? Lepiej było dodać odpowiednią truciznę która podczas eksplozja dostałaby się do ciała.
#izrael #wojna #sluzbyspecjalne #hezbollah #liban
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ależ Izrael piękną robotę robi na tym Bliskim Wschodzie. Hamas rozdupcony, Hezbollah zaraz (oby) też. Jak tak dalej będzie, to przez Izrael zaraz islamskich terrorystów zabraknie xD Każdy cywilizowany człowiek powinien trzymać za nich kciuki.

#izrael #4konserwy #neuropa #palestyna #hezbollah #liban #hamas
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gours widzę jeden przekaz leci xD

Wojna w Gazie a wojna z Hezbollachem to dwie różne wojny.

Hamas nie został rozdupcony, za to miejsce do życia dla 2 000 000 osób tak. Hezbollach został zniszczony z minimalnymi stratami w ludności cywilnej.
  • Odpowiedz
@Gours: No tak, jak wiemy arabowie robią z dzieci chleb, nocą zmieniają się w nietoperze i zagrażają całej Polsce. Bojem się i trzęsem siem.
  • Odpowiedz