Mirki jest sprawa. Mój brat aktualnie pracuje jako kierowca międzynarodowy na bisach. Zaczal tam i pracować i od 6 czerwca zeszłego roku. Tydzień temu złożył wypowiedzenie umowy, jednak firma kazała jemu dalej wyjechać w trasę bo jego urlop nie wystarcza na pokrycie dni pracujących na wypowiedzeniu. Do tego czasu wykorzystał tylko 3 dni urlopu w okresie świąt majowych w tym roku, zatem powinno pozostać ok 16 dni do wykorzystania (zaległy urlop +
Dobry wieczów Mircy. Mam problem. Właściwie to pewna osoba ma problem ze mną. Jest nim kierowca busa. Nazwę go panem B. Wydarzenia, które tu opiszę dotknęły mnie mocno i liczę na to, że oprócz typowo mikrowych komentarzy pojawią się tu takie, które wskażą mi drogę działania:F Nie podaję nazw miejscowości, bo jestem ostrożna i obawiam się, że mogłaby się stworzyć gównoburza (nawet na stronie przewoźnika). Ale może też być tak, że w
Joł Mirkoes, męczy już tułaczka od #!$%@? roboty do #!$%@?. Roznosiłem ulotki, pracowałem jako magazynier w firmie kurierskiej, jako kelner na weselach, pizzer w restauracji, na słuchawce, w rozlewni wódki oraz obecnie jako magazynier w jednym z największych magazynów w moim województwie. Niby umowa o prace jest, obiady w pracy są, atmosfera dobra, trzeba się napracować, ale to jak w każdej pracy. Miałem już plan nawet jeździć z kraju do kraju, zaciągać
#polskiedrogi #szeryfdrogowy #autostrada #kierowcy #kierowcabusa
Dzisiaj rano godzina około 2, noc ciemna, autostrada wolności, prawie pusto.

Jadę i widzę pełno świateł awaryjnych, samochody stoją szeroko na poboczu, kilka sztuk.
Moja prędkość 120km/h , samochód z 200m przede mną zmienia pas na lewy.
Ja robię to samo, kierunkowskaz zmiana pasa na lewy, żeby przejechać bezpiecznie od jakiegoś zdarzenia.
Dojeżdża mi pod samą dupę bus - długie światła i klakson cały czas, odległość z
@mar111cin: Jakby mnie oślepił długimi, to bym chyba zaczął mocno zwalniać, co by samemu w coś nie wjechać. Niektórzy kompletnie nie myślą. Czasami to aż chęć bierze, żeby takiemu w lusterko jakiś 100W szperaczem wycelować - niech zobaczy, jak to fajnie się jedzie.
@Dzyszla: niemyśląca ameba - widzi że coś się stało i na poboczu kilka aut na awaryjnych stoi, prawie że na prawym pasie, widzi że każdy zmienia pas na lewy, ale ten będzie napierał ile się da....
Ja tam go sobie odpuściłem, bo jeszcze zaraz zacząłby popisywać się z hamowaniem przed maską. Głupich nie sieją. Wrzuciłbym filmik, ale mój samochód stoi w oczekiwaniu na wymianę chłodnicy, a jechałem autem ojca :/