Wpis z mikrobloga

Joł Mirkoes, męczy już tułaczka od #!$%@? roboty do #!$%@?. Roznosiłem ulotki, pracowałem jako magazynier w firmie kurierskiej, jako kelner na weselach, pizzer w restauracji, na słuchawce, w rozlewni wódki oraz obecnie jako magazynier w jednym z największych magazynów w moim województwie. Niby umowa o prace jest, obiady w pracy są, atmosfera dobra, trzeba się napracować, ale to jak w każdej pracy. Miałem już plan nawet jeździć z kraju do kraju, zaciągać się na kuchnie jako kucharz na jakiś czas, żeby poznawać nowe smaki, pomysły. Wyszła jednak taka sytuacja, że musiałem porzucić te plany i muszę obrać inną drogę na jakiś czas. Pomyślałem więc o pracy jako kierowca jakiegoś dostawczaka, kat. B . Jedziesz z pkt A do pkt B,C. z Polszy do Hitlerów, z Hitlerów do #prayforparis itd.. Może to być 5 dni i powrót a może być i pare tygodni. Teraz takie pytanie do was mirkoes, czy miał ktoś z was styczność z taką pracą? Albo zna kogoś kto miał? Jest to opłacalne? Na #olx jest niby sporo tego typu roboty. Jeden Pan zaproponował mi 0.2 zł / km ( ok 1000 km dziennie wyjazdy 3-5 dni) 50zl/ doba za parking. Ile jednak tak na prawdę można zarobić? Jak to na prawdę wygląda? Czy dobrze się decydować na taką pracę poprzez olx? Oraz czy można zabrać kogoś ze sobą, żeby z nami jeździł?

#pracazagranica #kierowcabusa #pytaniedoeksperta #praca #kierowcamiedzynarodowy
  • 1