,,Kapliczka pod którą straszy" W miejscowości Dynow na podkarpaciu gleboko w polach na uboczu znajduje sie liczaca ponad 100 lat kapliczka, w miejscu okreslanym niegdyś jako ,,gdzie diably strasza". Ufundowana zostala przez Michala Zwiercana ok 1910 r. Wedlug legendy Michal Zwiercan, wlasciciel mlynu, paral sie wywolywaniem szatana. Pewnego dnia przejezdzal przez kładkę, nieopodal kapliczki wozem, zaprzegnietym w konie. Woz zostal przewrocony przez ,,szatana" w taki sposób, ze dzieci na nim siedzace powpadały
teflonzpatelnimismakuje - ,,Kapliczka pod którą straszy" W miejscowości Dynow na podk...

źródło: comment_1627614571aRiBkJ8DTBMNBuVUePGb3r.jpg

Pobierz
Może faktycznie wrócę do rowerowego równika, bo bez tego jakoś nie mam chęci wrzucać oddzielnie wpisów pod #kapliczki i #kapliczkiboners:)

Cały czas jestem na tropie przedpotopowych kapliczek w okolicy;) Na fotce kolumna z 1607, upamiętniająca wydarzenia związane z rokoszem Zebrzydowskiego.
Chodzi o bitwę pod Guzowem stoczonej 5 lipca 1607 r. przez wojska królewskie Zygmunta III przeciwko rokoszanom Zebrzydowskiego.
Nie pamiętam czy już pokazywałem ją pod tagami:)
Więcej
brachistochrona - Może faktycznie wrócę do rowerowego równika, bo bez tego jakoś nie ...

źródło: comment_yzD2HglbtBOrfBo1yzaeJXRu3IRqVUz9.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@metaxy: Przez wiele lat te płyty to była jedyna droga dojazdowa do muzeum w Treblince. Turystom z zagranicy to chyba musiało wydawać się, że to tak specjalnie nie remontowana droga, że to element ekspozycji muzealnej, a nie rzeczywisty stan dróg w okolicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
675710 - 303 = 675407

Nie wiem, co ten jutup nie chce filmu ze Zdjęć wczytać... Niech będzie tak, a do wpisu siepnę jakąś mozaikę https://photos.app.goo.gl/dfysjkzU6ncF30MI3

Od jakiegoś czasu chodziła mi myśl, żeby coś takiego zrobić. Choć to była początkowo abstrakcja, to utrzymywałem jako-taką formę i co jakiś czas dystanse > 100 km. Czerwcowe i lipcowe dnie są długie, więc też sprzyjały wyzwaniu. Pozostała kwestia pogody. W piątek padało, w niedzielę miało padać (faktycznie padało i ma padać:)), zaś w sobotę było "okienko". Choć trochę zastanawiały mnie prognozowane opady konwekcyjne, ale ostatecznie nie padało.
Pobudka o 2, wyruszyłem o 2.45 (trochę długo się ogarniałem:)). Pierwsza część trasy - jakieś 145 km, to jazda we mgle. Początkowo robiło to wrażenie, zwłaszcza w nocy i przejazdy przez las, czy aleje. Później zaczęło to doskwierać, bo woda osadzała się na ubraniach, na ciele i okularach, które co chwilę trzeba było przecierać. W końcu urwał się nosek (tak się to nazywa?). No, ale jakoś dałem radę:)
brachistochrona - 675710 - 303 = 675407

Nie wiem, co ten jutup nie chce filmu ze Zdj...

źródło: comment_7bG1Hy4OLwYhRz8FUQpBNWZiVRwAmI15.jpg

Pobierz
715314 - 125 = 715189

Na kolażu widok na Góry Świętokrzyskie - Święty Krzyż, Brama skalna - wąwóz w Chmielowie, oraz [kapliczka św. Katarzyny z 1430r.](https://pl.wikipedia.org/wiki/Kaplica_(województwo_świętokrzyskie)#Kaplica_.C5.9Bw._Katarzyny) - najstarsza wolnostojąca kaplica w Polsce!

W tym tygodniu to już 241km!
#rowerowyrownik #100km #kapliczki #kapliczkiboners
brachistochrona - 715314 - 125 = 715189

Na kolażu widok na Góry Świętokrzyskie - Ś...

źródło: comment_k71KyMtFbWAnewue7lnk1lzIso1HrEVm.jpg

Pobierz
762858 - 66 = 762792

Trafiłem dziś na ładną sztukę krzyża z Jezusem odwróconym na lewy bok (najczęściej głowa zwisa na prawe ramię lub w dół). Kiedyś wyczytałem, że tak oznaczano miejsca związane z Powstaniem Styczniowym. Władze carskie zabraniały upamiętniania tamtych wydarzeń za pomocą pomników itp., więc zakaz obchodzono właśnie w taki, zawoalowany sposób.
Co prawda nie #kapliczki czy #kapliczkiboners ale nie będę zakładał nowego tagu do krzyży:)
Jeżeli kogoś zainteresował ten temat, to tutaj jest artykuł
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/art/8347458,chrystus-z-powstanczych-szlakow,id,t.html
brachistochrona - 762858 - 66 = 762792

Trafiłem dziś na ładną sztukę krzyża z Jezu...

źródło: comment_CWdRVNeItwrd5ZTXVgWPjTDeqHpyuW6e.jpg

Pobierz
@elady1989: również byłem zaskoczony. Dobrze jest jednak szwędać się czasem po niszowych blogach, gdzie na takie info można trafić:)
Teraz przyglądam się nieznanym krzyżom, czy czasem nie ma tam "Powstańczego Chrystusa":)
  • Odpowiedz
Pierwsza z kapliczek w Skrzynnie - wiedziałem tylko, że jest na cmentarzu. Jest dość niska, jakby brakowało segmentów, przez co chwilę zajęło jej znalezienie. Niestety nie ma wyrytej daty fundacji.
Tylko w jednej wnęce motyw religijny - Męka Pańska i czaszka Adama u stóp krzyża.
Ponoć powstanie tej kapliczki związane było z istnieniem kościoła w tym miejscu.
brachistochrona - Pierwsza z kapliczek w Skrzynnie - wiedziałem tylko, że jest na cme...

źródło: comment_FuFDkOk9uiajhO8dmHzaQltL3XqnSj99.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Małe #chwalesie ( ͡ ͜ʖ ͡)
Ostatnio z kolegą znaleźliśmy na strychu XVIII-wiecznego młyna figurkę św. Jana Nepomucena.
Babcia kolegi mieszkająca w części obejmującą 1/4 młyna żyła tam całe swoje życie zakończone 7 lat temu w wieku blisko 90 lat. Przez cały ten okres widoczna na zdjęciu figurka leżała bezpiecznie na strychu.
Niby nic wielkiego, ot znalezisko jakich wiele, jednak ponad metrowa figurka świętego pochodzi z kapliczki doszczętnie zniszczonej przez Niemców w czasie #iiwojnaswiatowa. Uszkodzenia te widać również na wiekowej i cudem uchowanej figurce z (najprawdopodobniej) drewna lipowego.

#historia #kapliczkiboners
Sebgat - Małe #chwalesie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) 
Ostatnio z kolegą znaleźliśmy na strychu XVII...

źródło: comment_Ph6N57HGxxyU7cwvHqyyLzTPJt7Wr6Yl.jpg

Pobierz
1055236 - 92 = 1055144

Wczorajsza jazda - dzień wolny, piękna pogoda, więc musiałem skorzystać. Nie byłbym sobą, gdybym nie zaliczył po raz kolejny czegoś ze Szlaku Architektury Drewnianej i padło na kościół w Rudzińcu. Jechało się zacnie, nawet kilku szosowców minąłem po drodze, więc nawet kilka uśmiechów zebrałem, bo praktycznie jako jedyny na krótko.

Postanowiłem pojechać sobie na plażę, ale objechałem jezioro i usiadłem sobie na piasku na tej mniej popularnej stronie, co wiązało się też przy okazji z nadłożeniem kilometrów. Jak już wracałem, to oczywiście co? Klasyczny #wmordewind Wcześniej wiało z boku, więc dało się wytrzymać... Ale przemogłem się i zamiast najkrótszej drogi do domu zajechałem pod zamek w Toszku - lenistwo nie pozwoliło mi tyrać z rowerem pod górę, ale pooglądałem przynajmnniej co tam mają wokół.

Wiatr
schrodingerscat - 1055236 - 92 = 1055144

Wczorajsza jazda - dzień wolny, piękna po...

źródło: comment_EXmV1mvqHlUSR4xUoe4Hn2DP4ZcKqlho.jpg

Pobierz
1062932 - 105 = 1062827

Dzisiaj pojechałem tropem Tadeusza Kościuszki, oraz "zaliczyłem" kolejną przedpotopową #kapliczki #kapliczkiboners :)
Miejsca są oznaczone (czasowo) w opisie na YT.

Najpierw chciałem zweryfikować istnienie cmentarza, który jest widoczny na starej mapie WIG, niestety w pobliżu miejsca była prywatna posesja i dom (niewidoczny jeszcze na zdjęciach satelitarnych), więc odpuściłem. Następnie pojechałem sprawdzić mogiłę wypatrzoną kiedyś na mapie TOPO. Okazało się, że to zbiorowa mogiła 7 Polaków zamordowanych przez Niemców w czasie II WŚ.
brachistochrona - 1062932 - 105 = 1062827

Dzisiaj pojechałem tropem Tadeusza Kościus...
Na przekór Żydowi
Kapliczka przydrożna ze zbiegu ulic Kwiatkowskiego i Białej w Radomiu powstała w 1930 r. z fundacji małżonków Michała (1873-1947) i Teofili (1904-1989) Mąkosów.
Michał Mąkosa - budowniczy kapliczki był osobą pobożną i dość zamożną – posiadał skład materiałów opałowych i dużą połać ziemi przy zbiegu ulic Białej i Kwiatkowskiego.
Był bezdzietnym wdowcem, posiadającym duże poważanie w lokalnej społeczności. Dlatego też mogąca być jego córką Teofila (31 lat różnicy) nie wahała się wyjść za niego za mąż. Mąkosowie mieli trzy córki, z których dwie żyją do dziś. W pamięci rodziny Michał Mąkosa pozostał jako niezwykle ciepły, pogodny i kochający człowiek, a przy tym osoba o wielorakich, samorodnych talentach i wielkiej kulturze osobistej. Jak wspominają jego córki – znał na pamięć całego „Pana Tadeusza” i potrafił recytować narodowy epos od dowolnie wskazanego fragmentu. Pielęgnował w rodzinie romantyczne tradycje i patriotycznego ducha. Sam wykonał skrzypce, na których grał najbliższym różne melodie, między innymi pieśni religijne i patriotyczne. Sam też, obok swojego domu, wybudował opisywaną kapliczkę. A związane było to z tym, że popadł w kłopoty finansowe, przed którymi musiał ratować się poprzez zaciągnięcie pod weksle pożyczki u Żydów. Ponieważ jego długi wciąż rosły i nie był już w stanie ich spłacić - musiał oddać Żydom swą ziemię. Z ciężkim sercem przychodziło mu jednak rozstać się z rodzinnym domem - postanowił więc wybudować przy nim kapliczkę. Kierowały nim przede wszystkim pobudki wiary, a fundacja wynikała głównie z chęci pozostawienia po sobie swoistego pomnika, ale sprawa budowy kapliczki miała też i inny kontekst. Mąkosa wiedział bowiem, że Żydzi nie będą chcieli zabrać ziemi, na której znajduje się pomnik chrześcijańskiej wiary. Zdając sobie sprawę, że miejsce oznaczone krzyżem – symbolem Chrystusa, będzie nie do zaakceptowania dla Starozakonnych, miał nadzieję, że kiedyś będzie mu dane powrócić do swej ojcowizny[xii]. Powstanie kapliczki było więc w swej genezie poniekąd na przekór Żydom i jako takie jest niewątpliwie ewenementem w skali całego miasta i jego okolic. Poprzez to kapliczka ze zbiegu ulic Kwiatkowskiego i Białej stała się znamiennym pomnikiem poplątanej i trudnej historii Polski i Radomia. Historii momentami napiętego współżycia na tej ziemi dwóch narodów o zgoła odmiennej kulturze i tradycji, choć wierzących przecież w tego samego Boga...

Powyższy tekst wyrwałem z kontekstu, więc może coś w nim nie grać:) Cały artykuł dostępny tutaj:
brachistochrona - Na przekór Żydowi
Kapliczka przydrożna ze zbiegu ulic Kwiatkowskie...

źródło: comment_NUMqOnCiaGum62VplJorgFu0hHgLtLqE.jpg

Pobierz
@brachistochrona: ja ogolnie uważam MWR dobrze sobie radzi i spelnia swoja misje:) imprezy w MWR tez niczego sobie oprocz nocy Muzeum gdzie wiekszosc powierzchni jest zamknieta:) a strone muzem przejrze po pracy wieczorkiem :)
  • Odpowiedz