Przyszło sporo fajnych ludzi, dobrze się bawiliśmy, nieźle się dogadywaliśmy, jak na grupę osób, która praktycznie się nie zna mieliśmy bardzo dużo luzu. W między czasie była #zmianaczasu więc piliśmy godzinę dłużej :3
Klasycznie po pewnym czasie zaczynaliśmy zmieniać lokale i znowu kończyliśmy imprezę w alchemii
Niestety nigdy nic nie jest jak w bajce i coś musi się psuć. Przyszedł pewien kontrowersyjny
Miraski, sprawa jest. Kac niemiłosierny, człowiek by coś zjadł, z domu wychodzić się nie chce, a fundusze ograniczone, bo jeszcze trzeba budżet na wieczór zabezpieczyć. Są jakieś dobre promocje dzisiaj szamy na dowóz? Rejon Służew/Ursynów.
Jak to fajnie wstać rano, czytać sobie te wszystkie głupie komentarze na Wykopie i Facebooku o tym, jak wszyscy bardzo umierają z powodu kaca, jak bardzo źle się czują i jak bardzo umierają, osobiście czując się jak młody Bóg, bo dawno wyrosło się z copiątkowego chlania i jak chce się uchlać, to można się uchlać kiedykolwiek, a potem godnie odchorowywać swoje.