Jedno mnie zastanawia, na portalach informacyjnych piszą:
- Ratownicy z K2 są gotowi do pomocy, ale czekają w tej chwili na helikopter. Bez niego nie są w stanie pomóc. Oczywiście sami zbieramy także pieniądze i prawie je uzbieraliśmy. Jesteśmy wszystkim za jakąkolwiek pomoc bardzo wdzięczni - dodała żona.
Kilka minut później żona Mackiewicza potwierdziła tą informację. Przyznała, że kwota na wysłanie śmigłowa została już niemal zabrana.

KUR$#% nie mogą najpierw wysłać tego
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tablicoman: Dlaczego ktokolwiek w Pakistanie miałby z własnej kieszeni wykładać na jakiegoś nieodpowiedzialnego obywatela obcego kraju, który jest znany ze swojej niewypłacalności? To, że go tam wpuścili, nie oznacza, że odpowiadają w jakikolwiek sposób za jego poczynania. Chce się narażać, to robi to na własną odpowiedzialność. Chce helikopter? To niech płaci.
  • Odpowiedz
Za te wszystkie głupie i nieodpowiednie wpisy związane z akcja na Nanga Parbat powinien być ban bo nie macie za grosza RiGCZu, piszecie jakieś bzdury o ubezpieczeniu, równie dobrze zajmijcie się kierowcami na drogach którzy z własnej głupoty zabijają niewinne osoby.
Tomek walczy o życie, ale to inni zdecydowali się mu pomoc z własnej woli, wiec nie powinno was to obchodzić, a pieniądze które dał MSZ maja być podobno pokryte później ze
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Piwerolo: ale piecze spoleczniaka
bardzo dobrze, nie powinni dostac zadnej pomocy ze strony rzadu, rzad polski ma wazniejsze sprawy niz skrajnie nieodpowiedzialni ludzie
  • Odpowiedz
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę!
d.....2 - To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia...

źródło: comment_urb6fh0F1uMQSQiiQmm55bLBJQNYB3kt.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gram_w_mahjonga: No z nim może być już bardzo ciężko, ale nie przesądzajmy - nie wiemy gdzie i w jakich warunkach się znajduje.
Akcja ratownicza ma to do siebie, że będą iść "na lekko" na ile to możliwe, a to oznacza że mogą mieć dość dobre tempo.
  • Odpowiedz
ej czekajcie

Tomasz Mackiewicz, exćpun, człowiek skrajnie nieodpowiedzialny i lekceważący zasady bezpieczeństwa podczas takich wypraw(co można wyczytać w wielu reportażach na jego temat), jedzie na wyprawę za kasę którą wyżebrał (w porządku, jak ktoś chce wpłacać na to swoje własne pieniądze niech wpłaca), ale okazało się że przycebulił//zachował się (znowu!) skrajnie nieodpowiedzialnie nie mając odpowiedniego ubezpieczenia/dużych, wolnych środków pieniężnych w razie gdyby coś poszło nie tak na j-----m ośmiotysięczniku gdzie temperatury dochodzą do
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i kolejny Mackiewicz...
Himalaizm to jest najbardziej idiotyczny "sport" jaki można sobie wyobrazić. Reklamujemy się tym, ze jesteśmy wybitnym narodem we wspinaniu się, ok, może racja, ale ile ludzi zginęło. Przecież ginie jeden po drugim i na to przeznaczane są publiczne pieniądze. Nie wiem czy to jest aż tak uzależniające, że nie można przestać, ale zdrowy rozsądek nakazuje, by skoro jest ryzyko śmierci NIE IŚĆ W ZIMĘ zdobyć najtrudniejszych szczytów na świecie.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy dobrze rozumiem, że wyprawa Tomka to co innego niż próba zimowego wejścia na K2? Ale na pomoc ma iść własnie ekipa próbująca zdobyć K2? #k2 #himalaizm
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@red-bearded: ale jak się uda, to dodatkowa aklimatyzacja na wysokości i morale wysokie. Tylko nie wiem czy helikopter ich zabierze spowrotem pod K2 i kto leci. Wygląda na to, że Bielecki się zgłosił, a właśnie na niego liczyłem w kontekście ataku szczytowego na K2.
  • Odpowiedz
Mam pytanie laika w temacie. Jak to się stało, że po tragedii na Broad Peak I druzgocącym raporcie opisującym to co się stało i dlaczego Adam Bielecki uczestniczy w kolejnej tego typu wyprawie i zapewne weźmie udział w ataku szczytowym? #himalaizm #k2
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nieco w cieniu Narodowej Wyprawy na K2 trwa wspinaczka Francuzki Elizabeth Revol i Polaka Tomka Mackiewicza na Nanga Parbat, na którą Tomek próbuje wejść już po raz siódmy(!). Są już po fazie aklimatyzacji i najprawdopodobniej jutro (25.01) atakują szczyt. Jedyne informacje o tej wyprawie jakie do nas docierają są to SMSy od Tomka Mackiewicza publikowane na jego Facebooku, którego prowadzi jego żona.

Tomek, by wyruszyć na Nanga Parbat prowadził zbiórkę społeczną i
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bardzo lubię czytać książki o wyprawach w himalaje i karakorum. Śledzę też jak tam naszym idzie. Założony jest C2 na 6300m. Teraz będą biegać na zmianę się aklimatyzować, a w międzyczasie poręczowanie w górę do przyszłego C3 na 7000m. Wczoraj czytałem, że Wielicki bardzo zadowolony z pogody - ma być 6 dni świetnych warunków do wspinania. Nie powiedział dokładnie jaka to jest ta świetna pogoda. Sprawdziłem - teraz tam okolice 13.00 (najcieplejszy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@saatric: No generalnie temperatura to jeszcze pół biedy, najgorszy to jest wiatr. A słaby wiatr zimą w Karakorum to jak wygrać z rakiem. Też się jaram. Denis już zrobił kawał roboty dobrej, mam nadzieję, że to trochę zamknie buzie wszystkim malkontentom, że "hurr durr, farbowany Polak".

Chciałbym żeby udało się wejść, już nawet nie chodzi, że to Polska wyprawa, po prostu zamknął byś się pewien przedział historii, wielka chwila :)
  • Odpowiedz
@LowcaAndroidow: Wbrew pozorom w himalajach nie używają aż tak drogie sprzętu. Większość tych rzeczy, pomijając może te kombinezony jest w miarę normalnie dostępna. Tam największym kosztem nie są ciuchy, a wszelkie permity, karawany i inne chuje muje itd. Już sama ilość lin poręczowych to jest mega koszt.

I TNF jak najbardziej robi dobry sprzęt, inna sprawa, że jest mega podrabiany i łatwo na podróbki kupić. Natomiast często są sprzęty customowe
  • Odpowiedz