@Yehezkel: Szanuję jak #!$%@?, nie spodziewałem się że kiedyś zobaczę na wykopie Magmę. Prawdopodobnie mój ulubiony zespół rockowy (jeżeli można jeszcze nazwać to co grają rockiem) w ogóle, a już na pewno z tych wciąż działających.
@Yehezkel: Raczej ten późniejszy, gdzie to specyficzne brzmienie zdążyło się już w pełni rozwinąć, najbardziej chyba lubię MDK i K.A.. A co do tych zespołów to trochę ciężko, bo akurat większość zespołów zeuhlowych się jakoś na debiucie specjalnie nie wzorowała, ale z tych takich bardziej jazzowych to może np. Zao?
W ogóle do takich rzeczy polecam RYMa. Taka baza danych szeroko pojętej muzyki, wraz z rankingami wg. ocen użytkowników. Tutaj
@likk: Uwielbiam ich wszystkich, ale solo, lub w innych projektach, jeśli już miałbym wybierać to tylko Sweetnighter. Szanuję bardzo Pastoriusa, ale kiedy dołączył do Zawinula i Shortera, nadał ich muzyce jakiegoś takiego "popowego" szyku, inaczej nie potrafię tego opisać. Mimo wszystko miłość i szacun wielki! ;)
Greg Mathieson: Keyboards Abraham Laboriel: Bass Michael Landau: Guitar Vinnie Colaiuta: Drums
Projekt muzyczny, którego liderem był Greg Mathieson stworzony został wraz ze światowej sławy muzykami sesyjnymi. Pochodzący z Meksyku Abracham Laboriel został uznany przez amerykański magazyn Guitar Player za najpopularniejszego basistę sesyjnego naszych czasów. Urodzony w Los Angeles Michael Landau nagrywał m.in. z Milesem Davisem, Pink
The Chicken... czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
dobór utworów oraz ich kolejność są mocno subiektywne... utwór ten posiada jeszcze wiele wartościowych wykonań, prawdopodobnie też jakieś godne odnotowania pominąłem, jeśli brakuje twojego ulubionego doklej w komentarzu...
Chameleon... czyli #standardmuzycznynadzis ...czyli wycieczka po wykonaniach/kowerach (najlepszych, najgorszych a czasem wręcz kuriozalnych) utworów uważanych za standardy muzyki rozrywkowej
dobór utworów oraz ich kolejność są mocno subiektywne... utwór ten posiada jeszcze wiele wartościowych wykonań, prawdopodobnie też jakieś godne odnotowania pominąłem, jeśli brakuje twojego ulubionego doklej w komentarzu...
"John Barleycorn Must Die" - album ten miał rocznicę podczas mojej 2tygodniowej nieobecności na wypoku, jakoś na początku tego miesiąca. Aż się dziwię, że Lifelike nic nie wrzucił. ;)
Wrzucam kawałek,... a nawet dwa, bo dosyć połączone ze sobą Glad i Freedom Rider. Miłego słuchania. :)
coś na niedzielne rozruszanie szarych komórek
kurde brzmi jak Urszula Dudziak
a to faktycznie ona
#fascynujacehistoryjki