Jesus, jak tylko minie izolacja, biorę różową do auta, wrzucam nasze rowery i zasuwam na Hel, na ulubiony camping.

1. Rano w majtkach idę się przekąpać w morzu.
2. Pływam, latam, fruwam na kajcie.
3. Grill i piwkowanie ze znajomymi z campingu.

Kolejny dzień:
1. Rano w majtkach idę do morza.
2. Jedziemy z różową rowerami do Helu, a potem do Władysławowa, odwiedzając inne campingi.
3. Kąpiemy się w morzu i odpoczywamy
@Rruuddaa Mam nadzieję że w tym roku pan też będzie, bo mówił wtedy że nie wie czy mu się będzie opłacało :/ Poleciłbym jedno spoko miejsce na obiad, bo było dużo, smacznie i nie tak drogo, ale kompletnie nie pamiętam nazwy, ani dokładnej lokalizacji l. W każdym razie miłego wypoczynku :)
Gdyby ktoś był przejazdem w #jastarnia to zdecydowanie rekomenduje odwiedzenie knajpy „Kapitalna”. Naprawde nazwa zobowiazuje. Nienachalny klimat i oblednie pyszne jedzenie.
Risotto Neri, barwione atramentem kałamarnicy, z owocami morza, podane na ostro i okraszone tymiankiem. Ostatnio tak dobre danie jadlem chyba w USA. Majstersztyk! :)
Koszt ok 34PLN
#podroze #jedzzwykopem
Euphor - Gdyby ktoś był przejazdem w #jastarnia to zdecydowanie rekomenduje odwiedzen...

źródło: comment_vjpCeOwgVhrOdfecMGv0U4S0WuZybYo3.jpg

Pobierz
W Pucku jest bardzo dobry i szybki na dole ul. MDLotu, obok zakładu pogrzebowego, na skrzyżowaniu z 10 lutego bodajże (odchodząca od Starego Rynku)