Byłem na hipnoshow czy coś tam i gość wziął z publiczności jedną osobę na bank nie podstawioną bo to małe miasto i położył go na krzesłach tak jak na rusynku tylko że glowe miał bardziej do tyłu i byl trochę wygięty do przodu, wiadomo wcześniej niby hipnoza itp. i jak już goscia podnosili we dwóch to już był w takiej pozycji i potem był oparty na szyi i piętach nic nie było
mowiejakjest - Byłem na hipnoshow czy coś tam i gość wziął z publiczności jedną osobę...

źródło: comment_VFEkXcXymOlQqccNKlwD4Gr0vDyF8xhm.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@zuken znalazłem informację że jest to most kataleptyczny, no mówię ci że nie bo znam osobiście dziewczynę na której to zrobił a potem na gościu który przyjechał na występ z rodziną
  • Odpowiedz
@czolgistka93:
Dobre :) Chociaż mój mózg nie takie cuda potrafi :) Np. przy powtarzaniu w kółko bardziej "egzotycznego", rzadkiego wyrazu, przy którymś powtórzeniu dany wyraz przestaje mieć sens i cokolwiek znaczyć (może to i podobny mechanizm).
  • Odpowiedz