Papież wiedział, że musi coś zrobić, aby powstrzymać te złe siły. Wziął więc na pokład swojego papamobile i ruszył w kierunku Watykanu, gdzie miała odbyć się specjalna narada z najważniejszymi przywódcami religijnymi na świecie.
Kiedy dojechał do Watykanu, zastał tam już Jarosława Kaczyńskiego, który był zaniepokojony sytuacją i chciał
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz