Piszę serio.

Jak byłem mały, słyszałem głosy w głowie

Tak jak by ktoś po mnie krzyczał ale nie wiedziałem co, w każdym razie nie było to nic pozytywnego i wprawiało mnie w chwilowe przygnębienie i takie "WTF? przecież nic złego nie zrobiłem a coś/ktoś" po mnie krzyczy. Samo uczucie słyszenia głosów trwało gdzieś kolo paru sekund.

Miało to miejsce jak miałem nie wiem od 4-7lat ? - Coś koło tego, teraz już
  • 1
@chado_podobny ej mialem to samo.. w nocy gdzies w wieku 8 lat slyszalem jakies ryki, krzyki nie dobiegaly one zza okna. Az zaczalem plakac z przerazenia, nigdy wiecej sie to nie powtorzylo, podejrzewam ze mialo to zwiazek z przerosnietym migdalkiem i i zatkanymi uszami
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@komiks42: Jak przejrzysz moje wpisy to coś tam znajdziesz - ale oprócz śmiesznych ludzików robię też złe istoty z innych wymiarów (zależy z której strony głowy słyszę głosy) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz