@skTom: Fajne muzycznie, ale śpiew miejscami nie przypadł mi do gustu. Jest taki nieco pretensjonalny i... nie wiem, trochę jak u organisty w kościele, nudno-grzeczny, z przeciągniętymi dźwiękami.
@skrajnaa: Jeśli chodzi o szczegóły - niestety nie pamiętam, to już naście lat. Ale na pewno mocno oberwałem za interpretację "boga o nerwach z tworzyw sztucznych". A co do ogółu - po prostu w gimnazjum miałem średnią polonistkę, natomiast ta w liceum miała i dar pedagogiczny, i ambicje, więc choć początki były trudne (jako uczeń zawsze z czerwonym paskiem polonistyczną karierę w liceum zacząłem od ocen 2, 2- i 1), to