@OzaweNakashi Pan Janusz na nowolipkach. Potrafi ładnie przyciąć za 25zl, jest bardzo doswiadczonym fryzjerem,pracował na zachodzie, strzygl w Szweccji amerykanskich żołnierzy wojny w wietnamie :). Polecam rowniez salon barberian i trochę mniej milek design, to sa juz drozsze opcje 60-70, ale jakosc usługi jest zadowalająca, w barberianie przewidują burbon/piwo w cenie.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Czy dajecie fryzjerom napiwek?

Mam taką zagwozdkę. Od kilku lat chodzę do takiego lepsiejszego salonu fryzjerskiego (sieciówka w Warszawie). Za moje strzyżenie płacę tam niecałe 60zł.


Parę wizyt temu zauważyłem, że niektórzy klienci oprócz opłaty głównej przy kasie, dają jeszcze napiwek do kieszeni. Od tamtej pory zwracam na to uwagę i widzę, że tak jest mniej więcej w 50% przypadków, z tym że najczęściej ten napiwek to trochę konspira. I teraz nasuwa
@dGustator: Nie. Ludzie którym go dajesz wykonują swoją prace za określone wynagrodzenie na które się zgodzili. Dawanie napiwków w końcu sprawi, że z miłego gestu staną się obowiązkiem. A gdzie stawiać granice? Komu dawać napiwek? Kelnerowi? Za co? Że pracuje i nie jest chamem? Komu jeszcze? Kucharzowi? Fryzjerowi? Mechanikowi? Dentyście? Ludzi opanujcie się, nie tędy droga.