Siemaneczko, eurowizyjne świry! Jesteśmy już po półfinałach, więc czas najwyższy, by rozpocząć głosowanie w #wykopwizja.

Rok temu w plebiscycie zwyciężyła piosenka Włoch. Jak będzie tym razem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aby wziąć udział, należy zamieścić w komentarzu swoje TOP10. Bierzemy pod uwagę wszystkie utwory, również te, które odpadły – oprócz Polski. Piosenek można
choochoomotherfucker - Siemaneczko, eurowizyjne świry! Jesteśmy już po półfinałach, w...

źródło: comment_1621610646evdqHgd0XENHjhaI519Q1I.jpg

Pobierz
@SweetieX: I wtedy wchodzi Cascada (Niemcy 2013), cała na biało i nikt w EBU nie pisnał słowa, że Glorius to perfidny plagiat Euphorii :P
także o ile autorzy oryginalnych kompozycji (w tym wypadku refren oprócz 'Bad Ramance" przypomina też linie melodyczną Rity Ory 'Anywhere') nie zgłoszą, że ktoś odgapił od nich piosenkę, to EBU nie kiwnie palcem xd
  • Odpowiedz
@Flow12: fenomenem jest nie sama grupa, a Dadi, który samodzielnie tworzy od początku do końca wszystkie utwory (co jest BARDZO rzadkie jak na standardy Eurowizji), których tematem są najbliższe mu osoby (co jest dość rozczulające), i potrafi przy tym całkiem nieźle tracić strunę sentymentu do lat '80 (zwłaszcza zeszłoroczna piosenka przyciągnęła tym masę wiernych fanów). Specyfika występów z pokracznym choreo i zunifikowanych strojach dopełniają całość. + Islandia chyba wciąż korzysta
  • Odpowiedz

Kto powinien wygrać Eurowizje 2021?

  • San Marino 9.1% (5)
  • Rumunia 5.5% (3)
  • Litwa 5.5% (3)
  • Cypr 3.6% (2)
  • Polska 3.6% (2)
  • Rosja 5.5% (3)
  • Ukraina 5.5% (3)
  • Izrael 5.5% (3)
  • nie słyszałem/am jeszcze wszystkich piosenek 21.8% (12)
  • mam to w de 34.5% (19)

Oddanych głosów: 55

Oto moje mini recenzje wszystkich piosenek na #eurowizja, o które nikt nie prosił i nie potrzebuje. Oceniałam na podstawie wersji studyjnej, w skali ocen od 1 do 5. Uwaga, zawiera niepopularne i kontrowersyjne opinie!

Łotwa (1/5) - nie trawię rapu, więc nie jest to w moim guście; wydaje się trochę mniej irytująca niż w zeszłym roku, choć jeszcze kilka takich “pararapa” i słowo daję, bym zwariowała
Polska (1/5) - bezpłciowe i płaskie, nic się nie zmienia przez całą piosenkę; nie słychać wokalisty (zgaduję, że w wersji live chórek też go zagłuszy - a że od tego roku chórki będą mogły lecieć z playbacku, to Rafau, pora na CS); pod względem cringe’u kojarzy mi się z “PoP! Goes My Heart” (z filmu “Prosto w serce” - choć jakby Brzozowski tak wywijał biodrami jak Hugh Grant w tym filmie, to przynajmniej umarłabym ze śmiechu)
Grecja (1/5) - w tej piosence nie ma nic ciekawego, co przyciągnęłoby uwagę; dość siermiężne wyprodukowana; rodzaj nuty, która leci podczas napisów końcowych filmów, gdy wszyscy już wyszli z kina;
Czechy (1/5) - (w zeszłym roku moim zwycięzcą czeskich preselekcji był zespół We All Poop, w takich chwilach zastanawiam się, czy w tym roku też zaproponowaliby coś równie dobrego), wracając do Benny’ego - piosenka wydaje się nieco lepsza niż w zeszłym roku, ale jakoś nie czuję jej w
Bonus
Ponieważ narzekam na wybór niektórych piosenek, dodaję kilku moich faworytów z krajowych konkursów, wraz z oceną (na podstawie wersji studyjnej)
Szwecja - “Behöver inte dig idag", Clara Klingenström (3/5) - przyjemna piosenką indie; ale niestety wygląda na to, że Szwedzi (z powodu braku kwalifikacji do finału w 2010) nadal czują irracjonalny strach przed wysłaniem na Eurowizję kobiety z gitarą; szkoda, bo tak dawno nie było szwedzkiego języka na ESC (ostatni raz
  • Odpowiedz