kiedyś jak trenowałam hokoej to wybiłam znajomemu zęba bo nie miał "rynsztunku"
miesiąc później kopnęłam go w pisczel gdy graliśmy w piłkę nożną
Mam nadzieję, że mi to już wybaczył
#ehhh #oswiadczenie #sport
miesiąc później kopnęłam go w pisczel gdy graliśmy w piłkę nożną
Mam nadzieję, że mi to już wybaczył
#ehhh #oswiadczenie #sport
Niektórzy to nie mają w ogóle wyczucia ile ktoś dla nich robi. W-------m się teraz na kolegę. Teraz będę mu dokładnie pokazywał co i jak, bo myśli, że kasa wisi na drzewach